Naleśniki. Comfort food.
13 grudnia
Waniliowe naleśniki z miodowym serkiem*, mandarynką i żurawiną (Crazy Jack)
* serek naturalny + ekstrakt z wanilii + miód kasztanowy (Zielonyspichlerz.pl) Sandra - Na co dzień eksperymentuje w kuchni, zgłębia tajniki fotografii i dzieli
się efektami swojej pracy z czytelnikami bloga. Na swoim blogu chce pokazać, że zdrowe odżywianie wcale nie jest trudne, a przygotowywanie kolorowych i smacznych śniadań daje dużo frajdy! :)
11 komentarze
Wygląda bardzo apetycznie! :)
OdpowiedzUsuńpysznie zaczęty dzień :)
OdpowiedzUsuńprzypomniałam sobie jak dawno nie jadłam naleśników, a patrząc na Twoje stwierdzam, że mam na nie ochote :)
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie, dawno nie jadłam naleśników:)
OdpowiedzUsuńale pięknie usmażone! :)
OdpowiedzUsuńJakie delikatne :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak sobotnie naleśniki :)
OdpowiedzUsuńjak waniliowe to ja porywam :)
OdpowiedzUsuńMasz moze jakiś sprawdzony przepis na ciasto na paszteciki ?
OdpowiedzUsuńMoże ten nasz wstręt do miodu kiedyś nam przejdzie :) Ale naleśniki z ogromną chęcią byśmy zgarnęły.
OdpowiedzUsuńDzięki za przypomnienie o Twoim blogu, bo pamiętamy, że jeszcze zanim założyłyśmy własnego bloga, to często oglądałyśmy u Ciebie piękne zdjęcia śliniąc się do monitora :)
Pozdrawiamy cieplutko :)