47. Owsianka z Monte i daktylem.
17 stycznia
Dzisiaj w nocy bolał mnie trochę brzuch, na szczęście potem przestał. Pomyślałam więc, że rano zrobię coś ciepłego i kojącego na żołądek. I tak padło na owsiankę, którą jadłam już dość dawno.
Na szczęście takie bóle odczuwam bardzo rzadko, jeśli jednak u Was występuje częściej, zajrzyjcie do artykułu na stronie drogadosiebie.pl/bol/bol-brzucha, z którego dowiecie się więcej o tej dolegliwości, a przede wszystkim o tym, kiedy należy iść do lekarza.
PS Monte nie jadłam dobre kilka lat, przypomniałam sobie, jak kiedyś bardzo je lubiłam! :)
A do tego okazało się, że owsianka prezentuje się lepiej po rozsmarowaniu go, niż przed :)
Owsianka na mleku podana z Monte i daktylem |
22 komentarze
ale przepyszne połączenie :) owsianeczka mniam mniam :))
OdpowiedzUsuńpoproszę jedna miseczkę tego danka dla mnie do pracy:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne połączenie :) Podoba mi się
OdpowiedzUsuńZ daktylem? Brzmi ciekawie, nigdy nie jadłam daktyli... chyba;)
OdpowiedzUsuńGęsta owsianka z rozpływającym się monte. To dopiero poprawi żołądkowi humor, hehe:)
OdpowiedzUsuńja za to wieki nie jadłam daktyli - ostatnio chyba nawet na wytrawnie, kiedy miałam na obiad tagine.
OdpowiedzUsuńNiby prosto, a jednak smacznie. I słodko :)
OdpowiedzUsuńCzasami sobie tak myślę, że im prostsze tym smaczniejsze :)
UsuńPyszne, bo gęste ;d
OdpowiedzUsuńJaka gęsta, musiała być niesamowita :))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że z żołądkiem już w porządku :)
owsianka gwarantuje dobry poranek, nawet po ciężkiej nocy :)
OdpowiedzUsuńMega :) Wieki nie jadłam Monte, pomijając wariację na jego temat wczoraj o poranku ;)
OdpowiedzUsuńTo musiało być pyszne śniadanie.
Pyszne! Uwielbiam Monte, dzięki za pomysł na jego wykorzystanie :)
OdpowiedzUsuńjak ja lubię daktyle, że o owsiance nie wspomnę ;)
OdpowiedzUsuńGęsta! taka jaką lubię ;)
OdpowiedzUsuńja ostatnio przypomniałam sobie smak waniliowego Danio, pyycha:)
OdpowiedzUsuńa monte tez uwielbialam! Zwlaszcza tę biała część ;)
Danio to ja z pół roku temu wcinalam codziennie :) teraz mi przeszło i mam fazę na placki itp. :-)
UsuńPrzepis na placek marchewkowy jest na moim drugim blogu, zapraszam :) http://chiliandsugar.blogspot.com/2013/01/razowy-placek-marchewkowo-cynamonowy.html
OdpowiedzUsuńAle gęsta, uwielbiam ! :)
OdpowiedzUsuńfantastyczna owsianka :) na pewno kojąco wpłynęła na samopoczucie. monte- wiekiii nie jadłam!
OdpowiedzUsuńmniam , konieczne do spróbowania ,z monte -pycha !
OdpowiedzUsuńbardzo pożywne śniadanko! :)
OdpowiedzUsuń