52. Miodowa frittata z bananem i lnem mielonym
22 styczniaPrzepis od whiness z małymi modyfikacjami :) Ja dodałam łyżeczkę miodu do ciasta i łyżeczkę lnu mielonego. Zamiast w piekarniku piekłam 8 minut w opiekaczu. Wyszła przepyszna!
Miodowo-cynamonowa frittata z opiekacza z bananem, twarożkiem i lnem mielonym, oprószona cukrem pudrem |
/1 porcja/
- 2 jajka
- 100g twarożku
- 1 banan
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 2 łyżeczki miodu
Banan pokroić w plasterki. Do miseczki wbić jajka, wymieszać z miodem i cynamonem.
Dodać twarożek, dokładnie zmiksować.
Wrzucić do miseczki plasterka banana, zamieszać i przełożyć do opiekacza. Piec do zrumienienia.
+ BONUS:
Wczorajszy obiad: babcine pierogi z kaszą gryczaną i twarogiem z cebulką i czosnkiem, przyprawione imbirem i kurkumą, podane na roszponce |
25 komentarze
O, też chce babcine pierogi, ale te z jagodami! ;)
OdpowiedzUsuńCudowna ta "fifa rafa" :) Uwielbiam śniadania na słodko. Może jutro wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńFrittata na slodko? Czemu nie!
OdpowiedzUsuńobłędna frittata :O wow!
OdpowiedzUsuńa pierożki też niczego sobie :D moja Mama też robi z kaszą gryczaną :)
taka frittata na słodko brzmi i wygląda naprawdę kusząco. (;
OdpowiedzUsuńAleż cudownie wygląda ta frittata, jak jakieś ciasto.. *.* pierogi też apetyczne :)
OdpowiedzUsuńImbir i kurkuma do pierogów, w życiu bym na to nie wpadła! Koniecznie muszę to spróbować.
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają te dwa dania ! ;)
OdpowiedzUsuńNo naprawdę smakowicie wygląda! :) Chociaż... obiad także. Nigdy nie jadłam takich pierogów ;)
OdpowiedzUsuńNie taka grubaśna jak Twoja, ale jak na pierwszy raz to też myślę, że całkiem całkiem :)
Usuńświetna firttata ,ale te pierożki pobijają wszystko <3
OdpowiedzUsuńSpeisequark, cyzli taki jak mielony. Ale to chyba bez różnicy.
OdpowiedzUsuńAaaa już wiem to jak President :)
Usuńuwielbiam frittate z twarogiem, ale jeszcze nigdy nie jadłam na słodko. kusisz! ;)
OdpowiedzUsuńMoja mama chce takie pierogi :D Ja jednak zakochałam się w śniadaniu :) Napiszesz, jak zrobiłaś? :)
OdpowiedzUsuńTak jak w zlinkowanym przepisie z tym że wsadzilam do opiekacza :)
UsuńMoim zdaniem wygląda przepysznie i rewelacyjnie! :) A przy okzji proszę o wklejenie bannera z akcji walentynkowej:)
OdpowiedzUsuńwow, musiała być boska!
OdpowiedzUsuńja takie pierogi zawsze jadłam na słodko ze smietana i cukrem ;))
Oj ja też np. Z jagodami albo knedelki mmmm...
Usuńnie jadłam nigdy pierogów z kaszą, ale babcine wspaniale się prezentują :)
OdpowiedzUsuńależ miałaś wspaniałe śniadanko! ja też takie chcę:D
OdpowiedzUsuńAle pychota!
OdpowiedzUsuńpiękna ta frittata a pierogaski tyż pikne Hi HI
OdpowiedzUsuńooo, też bym taką zjadła :)
OdpowiedzUsuńWygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuń