81. Kluski na parze z jogurtem, miodem i bananem
20 lutegoPo wczorajszym późnowieczornym posiedzeniu filmowym (Faceci od kuchni + Zakazana miłość) w towarzystwie duuużej ilości smakołyków, śniadanko dzisiaj trochę lżejsze . :)
PS. Zawsze zapominam, żeby jogurtu nie dawać bezpośrednio na jedzenie, bo się ochładza ;/ Zanim zrobię odpowiednia ilość zdjęć, są już letnie :P Co do banana, to mama kupiła takie śmieszne w wersji mini! Pierwszy raz takie widzę :O
Kluski na parze z jogurtem bałkańskim, miodem spadziowym i bananem |
34 komentarze
pyszne kluchy na parze , z miodziem ;)
OdpowiedzUsuńbardzoo lubię :) niestety nie służą mi;p
OdpowiedzUsuńSą i kluseczki na parze :D
OdpowiedzUsuńZainspirowałas mnie niedzielnym śniadankiem ;)
UsuńJako miłośniczka bananów ubolewam nad tym, że nigdy takich małych nie jadłam, bo nie mogę ich nigdzie znaleźć^^ Psia ich mać! ;d
OdpowiedzUsuńUwielbiam je, kiedyś to było moje ulubione danie:)
OdpowiedzUsuńZ musem truskawkowym to moje danie z dzieciństwa ;)
Usuńjadłam kiedyś mini banany, takie urocze ^^
OdpowiedzUsuńale pięknoty :) skad ty takie pomysły bierzesz ??? super!!!
OdpowiedzUsuńmmm, genialne :)
OdpowiedzUsuńach kluski na parze, moje ulubione! :)
OdpowiedzUsuńnigdy jeszcze nie robiłam klusek na parze sama :) a takie malutkie banany są pyszne, jadłam w Egipcie, bo tam tylko takie mają i zupełnie inaczej smakują niż nasze.
OdpowiedzUsuńU nas też są, te niby z Ekwadoru :)
UsuńMini banany tak uroczo się zawsze prezentują :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam klusek na parze, muszę się kiedyś za nie zabrać, bo ciągle ktoś kusi nimi :/
Nigdy nie jadlam tych mini bananow, a sa takie urocze! I te kluski apetycznie wygladaja :)
OdpowiedzUsuńO jak ja lubię takie kluski!:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie kluski wyglądają smakowicie:) pycha!
OdpowiedzUsuńKluski na parze jadłam tylko raz w życiu( w dzieciństwie nigdy ich nie jadłam)ale ten jeden raz wystarczył, bym się w nich zakochała, a twoje musiały być pyszne <3
OdpowiedzUsuńTakie były właśnie ;) polecam
Usuńach jak pysznie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam wchodzić na Twojego bloga i zachwycać się śniadaniami!:) takie czasochłonne i pyszne :)
OdpowiedzUsuńkluski na parze-moja miłość <3 mmm.. pychaaa! Piękne ci wyszły:)
OdpowiedzUsuńUweielbiam kluski na parze <# U Ciebie zawsze są takie pyszności, których dawno nie jadłam!
OdpowiedzUsuńJa właśnie przypominam sobie wszystkie zapomniane przez brak czasu i trochę też niechęci do gotowania -potrawy :)
UsuńZbieram się, żeby zrobić te kluski. Mam na nie ochotę :)
OdpowiedzUsuńAle mi smaka narobiłaś *.*
OdpowiedzUsuńKluski na parze mmmm<3 wieki chyba nie jadłam!
OdpowiedzUsuństo lat nie jadłam klusek na parze <3
OdpowiedzUsuńNie jadłam ich, przynajmniej nie pamiętam, a wyglądają tak pysznie! Muszę koniecznie zrobić :)
OdpowiedzUsuńnie raz widziałam te banany w sklepie, ale coś się przekonać nie mogę :D
OdpowiedzUsuńCzemu? Przecież nie są trujące, normalne banany ;)
Usuńjak ja dawno ich nie jadłam ;d muszę to jak najprędzej zmienić
OdpowiedzUsuńO mój Boże, prawie polizałam monitor! To musiało być pyszne! Obserwuję!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kluski, to esencja dzieciństwa! Do tej pory robi mi je mama! :)
OdpowiedzUsuń