Fistaszkowy krem z komosy ryżowej.
20 listopada
Fistaszkowy* krem z komosy ryżowej słodzony stewią
* z mąką arachidową
***
A takie wypieki ostatnio pojawiają się u mnie na "drugą kolację" :)
Drożdżówka ze śliwką i owsianą kruszonką podana
z serkiem kakaowym i kokosowym, malinami i kiwi
***
UWAGA!
Mam dla Was niespodziankę. :)
Robiąc zakupy w sklepie internetowym Stewiarnia.pl
za minimum 50 zł, dostaniecie 10% rabatu wpisując kod:
PORANEKNASLODKO
Kod ważny jest od 23-29 listopada i działa na wszystkie produkty z kategorii:
stewia, bez cukru, bez glutenu, bez laktozy
Jeśli jeszcze nie próbowaliście stewii w kryształkach, to gorąco zachęcam.
Smakuje identycznie jak cukier! Ja nie mogę się z nią już rozstać. Słodzę nią dosłownie wszystko :)
8 komentarze
ja na kolację też jem zazwyczaj jakieś ciacho, już mi to weszło w krew :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam czegoś podobnego, a wszystkie kremy uwielbiam absolutnie. :-)
OdpowiedzUsuńTa babeczka ! Cudo! :D Dodasz przepis ?:d
OdpowiedzUsuńMama robiła drożdżowe (na dwie blachy), a ja odłożyłam sobie ciasta na kilka babeczek :)
UsuńPysznie wygląda ;D
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam komosy, ale ostatnio często spotykam dużo przepisów z jej udziałem, muszę kiedyś spróbować :D
Ania
Cześć :) Mam dwa pytania i proszę o odpowiedź <3
OdpowiedzUsuń1. To na łyżeczce to jakaś nakładka? Gdzie taką można kupić?
2. Pamiętasz jak zrobiłaś naleśnika z tego przpeisu?
http://poraneknaslodko.blogspot.com/2015/05/blabarspannkaka.html
Z góry dziękuję za pomoc i przepraszam za kłopot <3
Pozdrawiam
1. Nie, to nie jest nakładka :) Odpowiedziałam również w poście z 23.11.15
Usuń2. Nie pamiętam, korzystałam z jakiegoś amerykańskiego przepisu, ale i tak go mocno zmodyfikowałam :) Może kiedyś powtórzę :)
Od pewnego incydentu nie jem śliwek..
OdpowiedzUsuń