142. Gryczany omlet biszkoptowy z jabłkiem. Kolejne wspólne śniadanie.
23 kwietniaDzisiaj wspólne omletowanie z Fate B. Dziękuję! :-* Mogłabym jeść niemal codziennie takie wspólne wirtualne śniadania, gdyby tylko chętnych starczyło. :P Bardzo podoba mi się ta zabawa :)
Co do samego omletu...dzisiaj wyszedł perfekcyjny! Nie żebym się przechwalała, ale jestem z niego naprawdę dumna! Smakował identycznie jak biszkoptowe ciasto z jabłkami. Koniecznie do powtórzenia.
Zrobiłam 12 zdjęć, wszystkie mi się podobały, ale dodaję 5 z nich.
Gryczany omlet biszkoptowy z jabłkiem, aromatem waniliowym, cukrem pudrem trzcinowym, sosem z owoców leśnych i kostką czekolady z drażetkami |
Na tym zdjęciu wygląda identycznie jak ciasto <3>3> |
Składniki:
1 duże jajko (lub dwa miniaturowe)
1/4 szklanki mleka sojowego
łyżeczka stopionego masła
1/4 szklanki mąki gryczanej
kilka kropel aromatu waniliowego
1 jabłko
szczypta sody
sól
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Przygotowanie:
1. Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę ze szczyptą sody i soli.
2. Żołtka zmiksować z maką, mlekiem sojowym, aromatem i odrobiną soli.
3. Na patelni rozpuścić masło i dokładnie natłuścić całą jej powierzchnię.
4. Połączyć białko z ciastem.
5. Do masy dodać pokrojone jabłko.
6. Smażyć na bardzo małym ogniu przez 5 minut z każdej strony. (Z przewracaniem nie miałam problemu ze względu na dużą ilość mąki, dzięki której był zwarty)
7. Udekorować cukrem pudrem trzcinowym, sosem i kostką czekolady (u mnie było trochę nawet za słodko :P)
8. Jeść póki ciepły :)
Smacznego!
37 komentarze
jaki grubaśny!
OdpowiedzUsuńWygląda idealnie!
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ogromnej ochoty na ciasto biszkoptowe :)
Idealny... :)
OdpowiedzUsuńTa kosteczka czekolady wydaje się taka mała w porównaniu do Twojego omletu;)
OdpowiedzUsuńo raju, jaki puszysty. świetne dodatki :))
OdpowiedzUsuńTrzecie zdjęcie- omomomomom <3
OdpowiedzUsuńo matusiu, ale ci urósł! *_* musiał być pyszny <3
OdpowiedzUsuńJaki piękny grubasek. Trzecie zdjęcie i ta rozpływająca się kostka czekolady w pełnej krasie ukazuje jak genialne to musiało być śniadanie. :)
OdpowiedzUsuńZrób mi takiego grubaska ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego grubaska :) Rzeczywiście perfekcyjny!
OdpowiedzUsuńA na czym w ogóle polega to wirtualne śniadanie ? :)
Umawiamy się, że robimy to samo na śniadanie :)
UsuńFajny pomysł, to samo na różnych talerzach i różnych krąńcach kraju :)
UsuńJaki grubiutki i pulchniutki <33 Kocham!
OdpowiedzUsuńO matko, jak on cudnie wygląda !
OdpowiedzUsuńJak go zrobiłaś, że Ci taki grubasek wyszedł ? *.*
Przepraszam że wczoraj nie odpisałam, ale wieczorem już po prostu nie wchodziłam na pocztę. Niemniej bardzo dziękuję za zaproszenie, innym razem zjemy wspólne śniadanie!
OdpowiedzUsuńTrochę późno napisałam ;p ok to jakoś się umówimy :)
UsuńBoski! Mega wyrośnięty :)
OdpowiedzUsuńpysznie go podałaś :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam mąke gryczaną!
jeśli smakował tak, jak wygląda, to ja do ciebie jadę i poproszę takowy :3
OdpowiedzUsuńWpadaj śmiało ;D
UsuńNastępne udane danie . Brawo !
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńcudny, pyszny puszysty omlet *-*
OdpowiedzUsuńIdealnie puszysty. :>
OdpowiedzUsuńpyszności <3
OdpowiedzUsuńTwoje śniadania zawsze mnie zachwycają :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam placki z mąki gryczanej, ale omletu jeszcze z nią nie robiłam.. czas najwyższy, uwielbiam takie o ciastowym posmaku :)
OdpowiedzUsuńŚwietny talerz, a omletu takiego jeszcze nie miałam okazji spróbować. Chętnie przetestuję;)
OdpowiedzUsuńAleż jest cudownie puszysty i grubiutki :) po takim śniadaniu na pewno byłabym najedzona aż do obiadu ;)
OdpowiedzUsuńTak się tylko wydaje, że taki wielki, bo napchany jabłkiem + ubite białko ;-) Mi starczał na około 2,5 h ;P
UsuńAleż on wygląda idealnie. Az trudno uwierzyć, ze tylko z jednego jajka - ja jem omlety z 2-3 małych i mam wrażenie że są tylko odrobinę większe.
OdpowiedzUsuńMoże dlatego, że to było jajo XL ;P A duży pewnie przez to jabłko ;)
UsuńU mnie zbliża się pora kolacji ale na nią chyba też będzie ok :D
OdpowiedzUsuńtak puszystego omleta jeszcze nie widziałam... :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się po prostu idealnie! Czemu moje to nie takie puchacze? :<
OdpowiedzUsuńJa zawsze chętna na wspólne śniadania tak tylko wspomnę :3
Genialny jest :D Grubaśny i pysznie nadziany :)
OdpowiedzUsuńChcę takiego!.
OdpowiedzUsuńIdealny:D