144. Czekoladowy serniczek budyniowy z sosem owocowym
25 kwietniaUwielbiam serniczki i ten cudowny zapach, który roznosi się po domu w czasie pieczenia. Dzisiaj zrobiłam go z serków Danio - niestety bardzo opadł (mimo studzenia w piekarniku), ale na szczęście smak i konsystencja pozostały wyśmienite :)
Robiłam z przepisu Oli, (z tym, że zamiast 4 porcji zrobiłam 1 i od siebie dodałam Danio waniliowe i aromat do sernika).
Piekłam już kilka serniczków, ale moim ulubionym dalej pozostaje ten z przepisu whiness :)
Czekoladowo-waniliowy serniczek budyniowy z sosem z owoców leśnych |
A tak wyglądał przed opadnięciem :) |
24 komentarze
a ja jeszcze nigdy nie jadłam śniadaniowego serniczka, więc pozostaje mi się tylko zachwycac Twoim:( nie szkodzi, że opadł, smaku mu to przecież nie ujmuje:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam serniczki<3 To co że opadł skoro świetnie smakował?;)
OdpowiedzUsuńPyszności, nie ważne że opadł :)
OdpowiedzUsuńJak było smaczne to nie ważne, że opadł. ;)
OdpowiedzUsuńWypieku sernikowego na śniadanie jeszcze nie jadłam, a że sernik to moje najukochańsze ciasto chyba będę musiała niedługo to zmienić. Mogłabyś podać przepis/link do przepisu, który polecasz? :)
Ślicznie wygląda i uroczo jest ozdobiony, nie ważne, że opadł ;) W sumie i tak zawsze trochę opadają.
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w akcji, ale żebym mogła zaakceptować wpis musisz podać przepis ;)
OdpowiedzUsuńSerniczki, zawsze i wszędzie ! :D
OdpowiedzUsuńcudo ten serniczek, moje ulubione ciacho! ;)
OdpowiedzUsuńMniam... ja jak koleżanka powyżej... zawsze i wszędzie :)
OdpowiedzUsuńwygląda na puszysty <3
OdpowiedzUsuńświetnie wyrósł!
co tam że opadł, ważny smak!
OdpowiedzUsuńniewyrośnięty, ale za to jak przyozdobiony ;)
OdpowiedzUsuńNajważniejszy zawsze jest smak! A on bez wątpienia był wspaniały :)
OdpowiedzUsuńTak, ale do Twojego cytrynowego mu daleko :) czasem sie trafia zły przepis...:(
UsuńOj tam. Zjadłabym go z chęcią!
OdpowiedzUsuńhehe u mnie też Danio ,ale nie w tak pomysłowej wersji jak u ciebie -pycha !! <3
OdpowiedzUsuńLubię takie jednoporcjowe ciacha :D To takie troszkę egoistyczne, ale co tam :P
OdpowiedzUsuńNie ważne że opadł, wazne że byl smaczny!
OdpowiedzUsuńJejku, jakie cudo. Serio, a to zdjęcie, gdzie widać środek... Ach, przygarnij mnie na takie jedzenie!
OdpowiedzUsuńO serniczek :) Dawno nie piekłam na śniadanie... Muszę zrobić!
OdpowiedzUsuńten kwiatuszek ślicznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńO jeny, jak ja w takich chwilach żałuję, że nie mam odpowiedniego wymiarowo naczynka :<
OdpowiedzUsuńwieki nie jadłam sernika.
OdpowiedzUsuńten wygląda bardzo kusząco!
wyglada pięknie :)
OdpowiedzUsuń