Z powrotem w domu.
20 lipca
Wakacyjny wyjazd dobiegł końca.
Tak to już jest, że podróże zwykle mijają zbyt szybko. :(
Uwielbiam Niemcy i z wielką chęcią bym tam zamieszkała.
Mam wrażenie, że to taki "dobrze zorganizowany" kraj.
Niedługo może nawet wstawię kilka zdjęć z podróży.
Tymczasem moje słodkie zdobycze możecie obejrzeć na Instagramie. :)
***
Przechodząc do śniadania - zaserwowałam sobie dzisiaj donuty.
Zrobione z mąki z kassawy i z gryki, dzięki którym zyskały wyrazisty smak.
Jako dodatek oczywiście góra owoców z działki i z... lasu! :)
Gryczane donuty kokosowe podane z waniliowym serkiem, kremem czekoladowym,
jagodami, czerwoną porzeczką i agrestem malinowym
DONUTY GRYCZANE
/przepis własny/
Składniki:
40 g mąki z kassawy (lub pszennej)
25 g mąki gryczanej
1 jajko
łyżka ksylitolu fińskiego
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
łyżeczka oleju kokosowego extra virgin
sól
65ml mleka ryżowo-kokosowego (1/4 szklanki)
+ dodatki -> krem czekoladowo-orzechowy ze stewią, owoce i serek
Przygotowanie:
Żółtko utrzeć z ksylitolem, w drugim naczyniu białko ubić na sztywną pianę z odrobiną soli.
Resztę składników połączyć, następnie dodać utarte żółtko, a na końcu ubitą pianę.
Powstałą masę przelać do natłuszczonych foremek i piec około 3 minut.
Uwaga: bardzo szybko się pieką!
Następnie wyjąć, udekorować i zajadać póki ciepłe.
Smacznego!
***
Wszystkie składniki wymienione pogrubioną czcionką
zaopatrzyłam się w sklepie internetowym
10 komentarze
Jakie słodziutkie,takie malutkie haha
OdpowiedzUsuńUrocze,zakochałam się :D
http://lifeofangiee.blogspot.com/
Dostaje slinotoku jak widze te slodycze na insta *.*
OdpowiedzUsuńKocham smaki kokosowe, pięknie się to prezentuje. :-)
OdpowiedzUsuńMniam mniam!
OdpowiedzUsuńFantastyczne śniadanie, do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńAle piękne donuty! Cudne! :)
OdpowiedzUsuńPełen wypas;))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńPowrót w wielkim stylu :)
OdpowiedzUsuńDaj jednego :p
OdpowiedzUsuń