4. Placuszki drożdżowe i śnieżyca.
06 grudniaDziś śnieg pada jeszcze mocniej niż wczoraj! Cudowny widok...cały świat pokryty białym puchem, jasny i czysty...uwielbiam zimę :) W nocy przyszedł do mnie Mikołaj :) Zostawił miły upominek - kosmetyki :)
A na śniadanie...drożdżowe placuszki - uwielbiam wszelkiego rodzaju "ciastka z patelni", a te drożdżowe najbardziej. :)
Placuszki drożdżowe z bananem;
serek wiejski z cynamonem i konfiturą malinową z wanilią
Składniki:
200 ml mleka
15 g drożdży
100 g mąki
jajko
szczypta soli
szczypta cukru
Przygotowanie:
1) W około 2 łyżkach mleka rozpuszczam drożdże i dodajemy cukier. Następnie dolewam pozostałą część mleka, dodaję sól, mąkę i jajko. Ciasto powinno mieć konsystencję podobną do ciasta naleśnikowego.
2) Odstawiam powstałą mieszaninę na około godzinę, żeby drożdże zaczęły "pracować".
3) Dobrze rozgrzaną patelnię smaruję olejem do smażenia.
4) Ciasto nabieram dużą chochelką, tworząc średniej wielkości placuszki.
5) Smażę do zrumienienia, w tym czasie przewracając, aby się nie przypaliły.
6) Podaję z ulubionymi dodatkami - tutaj z bananem, ale pasuje wszystko - nutella, winogrona, masło orzechowe itp.
16 komentarze
u mnie (we Wrocławiu) też prószy śnieg, fakt, że to bardzo miłe urozmaicenie! :)
OdpowiedzUsuńplacki uwielbiam, ale drożdżowych jeszcze nie jadłam - do nadrobienia ;)
miłych mikołajek !
u mnie pruszyło z samego rana tylko trochę i teraz już nie chce ;( ehh, szkoda, bo już mało u mnie tego śnieżku na ulicy ;>
OdpowiedzUsuńlubię drożdżowe placki! :)
Widać w tym roku będzie zima taka jak bodajże dwa lata temu - rok temu była słaba, bez śniegu na Święta :( Oby dotrwał w tym roku! :)
OdpowiedzUsuńJakie apetyczne placuszki :)
OdpowiedzUsuńU mnie pada nieprzerwanie od rana. Bardzo mnie to cieszy.
Można przepis, bo wyglądają cudownie!? :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, już dodałam :)
Usuńo dziękuję :) tylko nie wiem jak ja wytrzymam godzinę rano bez śniadania :P
UsuńPolecam przekąsić z rana coś malutkiego :)
UsuńJa osobiście rano nie jestem bardzo głodna (może dlatego, że zjadam małe co nie co przed pójściem spać :P)
wieśniak i placuchy, moje smaki :D choć smażę bezdrożdżowe ;)
OdpowiedzUsuńchociaż tak czasochłonne, to drożdżowe jednak najlepsze. :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, trochę czasu zajmują, ale warto dla tego smaku :)
Usuńile śniegu *.*
OdpowiedzUsuńsniadanie pyszne :)
Piękne te placuszki ! :)
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanko :D
OdpowiedzUsuńSuper te placuszki!
OdpowiedzUsuńFajny blog, dodaję do obserwowanych :D
Świetny blog i przepisy. Też studiuję prawo ;) Mogę spytać ile placuszków wychodzi z tych proporcji ?
OdpowiedzUsuń