Serniczki na zimno
07 grudniaDziś mama zrobiła serniczki na zimno. Robi je dość często, średnio co 2-3 dni, ale za każdym razie inne. Są dziecinnie proste, a cała rodzinka je uwielbia. Ja je lubię jeść jako deser po obiedzie lub kolacji, albo późnym wieczorem, tak jak dziś. :)
Deserek twarogowo-jogurtowy z morelami, croissant maślany z cynamonem, gruszka
A ogólnie deserki prezentują się tak:
Przepis: (8 porcji jak na zdjęciu)
500g serka twarogowego np. Emilki
100g mielonego twarogu
180g jogurtu naturalnego (u mnie Zott)
1,5 galaretki brzoskwiniowej
puszka moreli w zalewie
cukier/słodzik (ilość wg uznania)
Przygotowanie:
1) galaretki rozmieszać w misce w 1,5 szklanki wody, dodać cukier/słodzik.
2) gdy wystygną, dodać serek, twaróg i jogurt.
3) zmiksować składniki
4) powstałą masę przelać do dzbanka/nabierać chochelką
5) morele pokroić, poukładać w szklankach
6) zalać owoce masą
7) zamieszać widelcem, by owoce "podeszły wyżej"
8) włożyć na kilka godzin do lodówki.
Gotowe. Smacznego!
9 komentarze
poproszę przepis na taki deserek *.* musi być przepyszny! :))
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :)
Usuńlubię takie sernikowe smaki :D
OdpowiedzUsuńu mnie zawsze przygotowania do świąt wcześniej, ale i tak ostatniego dnia największa gorączka :D
OdpowiedzUsuńdeserki prezentują się pięknie, zapisuję przepis w ulubionych :D
+ dodaję do obserwatorów !
ah, no i oczywiście do listy blogów, które przeglądam ;)
OdpowiedzUsuńSuper łatwy i ślicznie się prezentuje, musi być dobry:)
OdpowiedzUsuńfajne serniczki -szybki sposób na coś pysznego !
OdpowiedzUsuńCorissant mmm jak dawno nie jadłam, chyba czas odświeżyć jego smak ;)
OdpowiedzUsuńwyglądają wspaniale i wydają się być banalnie proste w wykonaniu! będę musiała spróbować. :)
OdpowiedzUsuń