639. Omlet na czekoladowym deserze sojowym
28 sierpnia
Czekoladowego nie robiłam bardzo długi czas i teraz wiem, że to był błąd! Puszysty, słodki i bardzo sycący. Jako dodatek podałam słodkie borówki, lekko kwaskowy sos mleczny na bazie jogurtu oraz suszone wiśnie, które świetnie komponują się z czekoladą. Pycha!
Ten przepis bierze udział w urodzinowym konkursie u Veggie :)
OMLET NA BAZIE DESERU SOJOWEGO
/przepis własny/
2 jajka
30 g semoliny (można zastąpić inną)
szczypta soli
1/2 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia
opakowanie czekoladowego deseru sojowego Alpro
łyżeczka ciemnego syropu z agawy (może być inne słodzidło)
tłuszcz do smażenia (u mnie masło ghee)
Wszystkie składniki zmiksować na gładką masę i odstawić na min. 15 minut.
Patelnię porządnie rozgrzać i dokładnie natłuścić.
Przelać masę na patelnię, zmniejszyć ogień na minimum i smażyć około 7 minut.
Gdy boki się zetną (masa na górze może być jeszcze płynna), ostrożnie przewrócić za pomocą szerokiej łopatki na drugą stronę.
Smażyć jeszcze około 2-3 minut.
Po tym czasie przełożyć na talerz, udekorować i podawać.
Smacznego!
Ten przepis bierze udział w urodzinowym konkursie u Veggie :)
29 komentarze
O mamuniu! :O
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje omlety, robisz chyba najgrubsze omlety jakie widziałam w życiu :D Zrób mi kiedyś takiego :D
Żaden problem, jakbyś kiedyś przyjechała nad morze... to mogę Ci takiego usmażyć :)
UsuńToż to wcale nie wygląda jak omlet! To wygląda niemal jak biszkopt piękny i wyciągnięty z piekarnika! Zdecydowanie robisz najlepsze omlecie na świecie. Naprawdę lepszych nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńjaki dorodny! <3 *.*
OdpowiedzUsuńto jest omlet? myślałam że ciasto czekoladowe :D
OdpowiedzUsuńpodaj dokłądny skłąd tego omletu i przygotowanie, będę wdzięczna
UsuńJuż jest :)
UsuńDlaczego Twoje omlety zawsze są takie puszyste i idealne!? Czary? :P
OdpowiedzUsuńmamo, przecież to się nadaje na przekrojenie na 3 części i zrobienie tortu :D
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł!
UsuńMistrzyni omletów! :)
OdpowiedzUsuńTego się nie da powtórzyć! Tak potrafisz chyba tylko Ty :D
Prawie do sufitu! :) Zdradź choć przepis... <3
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis :)
Usuń:O Twoje omlety są mistrzowskie, brak mi słów! jak ciasto, taaakie wysokie :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś robić torty z omletów, jaka oszczędność czasu w pieczeniu biszkoptów! :p
OdpowiedzUsuńTwoje omlety są rewelacyjne ! A ten wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńNie no, nie wierzę. To nie może być omlet! Wygląda jak jakiś najprawdziwszy czekoladowy biszkopt. Jak już dziewczyny wspomniały na górze - nadaje się na tort! :D
OdpowiedzUsuńJesteś genialna, naprawdę! Mistrzyni omletów :)
Wygląda jak ciasto!
OdpowiedzUsuńty nie robisz omletów, to są ciasta z patelni!! <3
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje omlety za każdym razem i łapię się za głowę jak to w ogóle możliwe, że takie puszyste i grube Ci rosną :D Królowa omletów bez dwóch zdań! ;)
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita! Nigdy nie widziałam tak wspaniale pulchnego, grubaśnego omleta!
OdpowiedzUsuńJaki grubas, myślałam że to ciasto :O
OdpowiedzUsuńjesteś zdecydowanie królową omletów!
Mistrzyni i królowa omletów jestem pełna podziwu *.*
OdpowiedzUsuńCzy smazac omlety przykrywasz patelnie w ktoryms momencie?
OdpowiedzUsuńNie. Kiedyś przykryłam i opadł :/
Usuńjaki grubaśny!! jak torcik prawie!! i takim to bym się chyba najadła- mniam! :)
OdpowiedzUsuńAleż puchaty!
OdpowiedzUsuńczym można zastąpić semolinę?
OdpowiedzUsuńZ powodzeniem sprawdzi się zwykła mąka pszenna, pełnoziarnista lub graham. :)
Usuń