669. Kawowe kluski kładzione + kruchy placek ze śliwkami!
28 września
Najlepsze kluski kładzione, jakie do tej pory udało mi się zrobić. I tyle :)
Kokosowo*-owsiano-kawowe** kluski kładzione na naturalnym mleku sojowym podane z malinami
* z mąką kokosową** z kawą orkiszową z cykorią
A na niedzielę - obowiązkowo ciasto!
Kruchy placek ze śliwkami i ekologicznym cukrem trzcinowym Symbio
KAWOWO-KOKOSOWE KLUSKI KŁADZIONE
/PRZEPIS WŁASNY/
mały dojrzały banan (ok. 80 g)
35 g mąki pszennej graham
łyżeczka kawy orkiszowej z cykorią (Bioline)
szczypta soli
małe jajko
350 ml naturalnego mleka sojowego (Joya)
Banana rozgnieść widelcem. Dodać jajko, sól, kawę oraz obie mąki.
Wymieszać za pomocą łyżki do połączenia się składników.
Mleko zagotować, kluski nabierać czubkiem łyżki i "spychać" je do gotującego się mleka.
Ciasto powinno być gęste, z trudem spływać z łyżki po jej odwróceniu.
Po uformowaniu klusek gotować ok. 4 minut na małym ogniu.
Przelać do miseczki i podawac z ulubionymi dodatkami (u mnie suszona żurawina).
Smacznego!
10 komentarze
Moje kluski nie zawsze są takie fotogeniczne i apetyczne jak te Twoje! *.*
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie ! :)
OdpowiedzUsuńkluseczki mega *.*
OdpowiedzUsuńTo ja wpadam na ciacho i przy okazji może załapie się na kluchy? ;)
OdpowiedzUsuńSmak klusek musiał być idealny po prostu!
OdpowiedzUsuńte kluski kładzione... mniam :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z tym kawowym dodatkiem. Tak sobie myślę, że można by je w ogóle na mlecznej kawie zrobić. :)
OdpowiedzUsuńWpadłabym na to ciacho do Ciebie! :)
OdpowiedzUsuńKawowe? To coś dla mnie :d
OdpowiedzUsuńKawowe? To coś dla mnie :d
OdpowiedzUsuń