Wesołego Alleluja!
05 kwietnia
Dziś śniadanie było tradycyjne, na wytrawnie, zjedzone wspólnie z rodziną.
Wieczorem lub jutro rano postaram się wrzucić kilka zdjęć z wielkanocnego stołu.
Tymczasem w ramach rekompensaty za brak zdjęć, zostawiam Was z moim wczorajszym podwieczorkiem - "energetycznym kopem", który dodał sił do dalszych przygotowań.
Serduszkowy makaron gotowany z cukrem kokosowym i solą himalajską podany z domowym serkiem czereśniowym, borówkami, czereśniami, truskawkami i suszoną gruszką
A na koniec jeszcze życzenia.
Kochani, życzę Wam
zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych,
przepełnionych ciepłem, śmiechem i miłością.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół
oraz wesołego "Alleluja"!
9 komentarze
wspaniały pucharek!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! ;*
OdpowiedzUsuńDziś w Święto, jestem sama, nie mam świąt i w sumie nie ma święconki, jajek... i wiesz co ?
OdpowiedzUsuńNic dzisiaj i ostatnio nie spowodowało tak szczerego,ciepłego uśmiechu na mojej twarzy jak te SERDUSZKA, są słodkie! Nawet nie wiesz, jak dziękuje Ci za "ten ,mój,rzadko spotykany uśmiech-szczery..."
Jakkolwiek to brzmi. :*
Miło czytać takie pozytywne komentarze! :) Trzymaj się :)
UsuńWesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńA deser pyszny, gdzie znalazłaś ten makaron *.*
Uwielbiam makaron na słodko! :) Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńWesołych Swiąt :)
OdpowiedzUsuńjak ja dawno nie jadłam makaronu na słodko, chyba od czasów dzieciństwa! wygląda pięknie, smacznego i wesołych świąt :)
OdpowiedzUsuńPiękne.. I pyszne.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! :)