Proso z lodówki.
13 września
Lodówkowa jaglanka na waniliowym jogurcie sojowym podana z borówkową galaretką z nasionami chia, borówkami i wiśniami
Sandra - Na co dzień eksperymentuje w kuchni, zgłębia tajniki fotografii i dzieli
się efektami swojej pracy z czytelnikami bloga. Na swoim blogu chce pokazać, że zdrowe odżywianie wcale nie jest trudne, a przygotowywanie kolorowych i smacznych śniadań daje dużo frajdy! :)
9 komentarze
Wygląda genialnie!
OdpowiedzUsuńO, podobna forma podania co wczoraj, fajna! I te borówki, u mnie to już tylko malusieńskie sprzedają :/
OdpowiedzUsuńhttp://worshipingmornings.blogspot.com/
Smacznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPięknie się to prezentuje, a do tego jakie zdrowe. :-)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :D
OdpowiedzUsuńChyba błąd mały wkradł się w nazwę ;)
OdpowiedzUsuńLodówkowe śniadania ostatnio jadam coraz częściej, muszę spróbować jaglanki ;)
Gdzie błąd? Z prosa robi się jaglaną:-)
Usuńwyglada cudnie :D
OdpowiedzUsuńZobaczę czy w mojej lodówce nie ma podobnego smakołyku :)
OdpowiedzUsuń