315. Limonkowe serniczki. Naleśnikowa sobota.
14 września
Dziś naleśnikowa sobota...wypada więc trochę poplackować :) W lodówce czekała kostka twarogu, na którą przyszedł już najwyższy czas. I świeżutkie, rano zerwane maliny.
Czuć już jesienną aurę. Czyżby czekało mnie wielkie "przemeblowywanie" szafy na jesień? W klapkach i szortach chyba już nie da rady chodzić. Jest po prostu za zimno, mimo tego, że świeci słońce.
Limonkowe serniczki z mąki żytniej i owsianej podane z sosem malinowo-twarożkowym, malinami i cukrem pudrem trzcinowym
Serniczki z patelni
150 g półtłustego twarogu mielonego
2 łyżki mąki żytniej razowej
1 kopiasta łyżka mąki owsianej
3 krople aromatu waniliowego
łyzka soku z limonki
2 łyżeczki cukru trzcinowego
jajko
cukier puder, maliny
1. Twaróg rozgnieść z jajkiem, mąką i cukrem trzcinowym.
2. Dodać aromat waniliowy i sok z limonki.
3. Zwilżonymi dłońmi formować kuleczki i kłaść na rozgrzaną, natłuszczoną patelnię, lekko rozpłaszczając.
4. Smażyć na małym ogniu do momentu zarumienienia, z obu stron.
12 komentarze
Ale ja dawno nie jadłam serniczków! :O "Zatopione" w tym malinowym sosie wyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńcudnie prezentują się twoje serniczki! mi raz tylko takie ładne wyszły, czas więc na powtórkę ;) malinkami kusisz! ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam serniczki :D a do tego jeszcze z malinami *-*
OdpowiedzUsuńwyglądają pysznie:)
OdpowiedzUsuńserniczki są ponadprzeciętne <3
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńOMG! porywam je wszystkie!
OdpowiedzUsuńale mi narobiłaś smaka na takie serniczki! zwłaszcza że jeszcze dziś nie jadłam nic słodkiego :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie podane! Ten sosik wspaniały :)
OdpowiedzUsuńWieki nie jadłam serniczków.
OdpowiedzUsuńA te maliny, <3!
Wyszły Ci idealnie i do tego podałaś z malinkami, mmm *.*
OdpowiedzUsuńJeny, jak dawno nie jadłam serniczków, dzięki za przypomnienie ! :) Sos *.*
OdpowiedzUsuń