Donuty jaglane.
09 sierpnia
To były najbardziej puszyste, grubaśne donuty jakie udało mi się zrobić! :)
Orkiszowe donuty z płatków jaglanych podane z kremowym serkiem, jeżynami, malinami i cukrem pudrem
DONUTY Z PŁATKÓW JAGLANYCH
50 g mąki orkiszowej
1/3 łyżeczki wanilii burbońskiej
20 g płatków jaglanych
ciepłe mleko sojowe
jajko
łyżka oleju kokosowego
łyżka syropu klonowego
szczypta proszku do pieczenia
łyżka syropu klonowego
szczypta proszku do pieczenia
szczypta soli
Płatki zalewam mlekiem sojowym do ich poziomu,
mieszam i odstawiam do napęcznienia pod przykryciem.
Następnie dodaję mąkę, olej, wanilię, jajko, sodę, sól
i mieszam ze sobą wszystkie składniki.
i mieszam ze sobą wszystkie składniki.
Smażę w dobrze nagrzanym opiekaczu około 5 minut.
Smacznego!
***
Ostatnio miałam okazję spróbować słodyczy, które przyjechały do mnie prosto z Austrii:
a także włoskiego pesto z bazylią, które szczerze mówiąc nie różni się wiele w smaku od tego oryginalnego, którego miałam okazję próbować będąc we Włoszech :)
Wszystkie produkty dostępne są w sklepie internetowym
Gunz.cc
Wybór produktów jest całkiem pokaźny, a ceny wyjątkowo niskie.
A więc...
... może i Wy na coś się skusicie?
16 komentarze
kocham twoje donuty :)
OdpowiedzUsuńmuszę koniecznie nabyć urządzenie do ich pieczenia!
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie!
OdpowiedzUsuńhttp://lifeofangiee.blogspot.com/
U Ciebie zawsze nie dość, że dużo pysznego jedzonka, to jeszcze tylko ciekawych produktów! Wszystkie chętnie bym przygarnęła. :-)
OdpowiedzUsuńTe bułeczki mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis ;)
OdpowiedzUsuńMożna czymś zastąpić olej kokosowy?
Tak, dowolnym olejem :)
UsuńPychotka. Uwielbiam takie przepisy! Donuty wyglądają pyszniee *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://healthy-dreams.blogspot.com/
Wyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudnie :) Za zwykłymi, smażonymi donutami nie przepadam, ale takie to zupełnie inny wymiar smaku :) I bardzo mi się podobają te drożdżówki :P
OdpowiedzUsuńJaka szkoda, że nie mam maszynki do donutów :(
OdpowiedzUsuńhttp://nackany-zeszycik.blogspot.com/
O rety, te donuty aż wołają aby je zjeść! :D
OdpowiedzUsuńA praliny Mozarta też miałam okazję spróbować :-).
cudnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńTylko w opiekaczu? Czy można je inaczej upiec? A mleko sojowe....można zastąpić kokosowym? ☺
OdpowiedzUsuńOczywiście! :) Można je upiec w piekarniku, w odpowiedniej foremce na donuty. Mleko sojowe możesz bez problemu zastąpić dowolnym mlekiem, również kokosowym (o ile jest płynne - czasem bowiem można trafić na gęste niczym krem).
Usuń