239. Sernik z musem malinowym
29 lipcaNa termometrze 19 stopni, kocham deszcz :)
Mimo niewysokiej temperatury, śniadanie z lodówki...przynajmniej w połowie :) Jak ja kocham gotowe śniadania ;D
Cytrynowy sernik na biszkoptach z musem z malin podany z podpieczonym croissantem
19 komentarze
Nie ma to jak sernik :) Czasem jest dobrze wyjąć i spałaszować już gotowe śniadanie - zwłaszcza, jeśli wygląda jak to!
OdpowiedzUsuńChodzi za mną taki sernik, ojj chodzi :)
OdpowiedzUsuńSernik z malinami i to taki pyszny :)
OdpowiedzUsuńwidzę mus owocowy na wierzchu - super pomysł :)
OdpowiedzUsuńcudownie wygląda, i ten rogal do tego -pycha !!
OdpowiedzUsuńu mnie na termometrze 45 stopni... ratunku !!!
Kusisz strasznie tymi sernikami ! :D
OdpowiedzUsuńOddaj mi na jeden dzień te 19 stopni !
Ale dawno nie jadłam sernika.. wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńTen sernik! Porywam oczami! :)
OdpowiedzUsuńU mnie jest 38 stopni :) Sernik pierwsza klasa. Mogę kawałek? ;)
OdpowiedzUsuńporywam sernik i croissanta! pyszności!
OdpowiedzUsuńCytrynowy na biszkoptach... Taki nawet lubię, rozmoczone biszkopty rozpływają się w ustach;)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie, chcę kawałek!
OdpowiedzUsuńJak ja kocham serniki! <3
OdpowiedzUsuńpiękna sprawa, wyciągać takie słodkości z lodówki rano :)
OdpowiedzUsuńTakie śniadanie to ja rozumiem :) Pyszności :)
OdpowiedzUsuńŚniadanie cudowne, a u mnie 34 stopnie więc daj kawałek ;)
OdpowiedzUsuńa ja zdecydowanie kocham Twoje serniki na zimno :D
OdpowiedzUsuńzawsze jak sobie naszykuję lodówkowe śniadanie to sie psuje pogoda :D
OdpowiedzUsuńte ciasto <3
OdpowiedzUsuń