334. Pikelets z daktylami na musie jabłkowym. Nowa patelnia :)
03 października
Nowa patelnia miała dzisiaj swój mały debiut - jestem w szoku, jak dużo znaczenie ma to, na czym smażymy. Poprzednia - z grubym dnem, teflonowa - sprawiała, że placki musiałam dość długo trzymać na ogniu, żeby były upieczone w środku. Łatwiej się też przypalaly i przywierały. Efektem była gruba skórka, przez którą ciężej się je kroiło. Po dzisiejszym smażeniu jestem pozytywnie zaskoczona - pikelets smażyły się może z półtorej - dwie minuty, były puszyste i dobrze upieczone, a skórka była delikatna i miękka. Teraz zapewne będą pojawiać się częściej na blogu :)
Na pikelets wpadłam na australijskiej stronie jakiś czas temu - przepisów na nie jest bez liku - ja jednak skusiłam się na jabłkowe z uwagi na fakt, że mam dość spory zapas musu jabłkowego. Od pancakesów odróżnia je to, że są mniejsze i trochę grubsze od tych pierwszych. Mus jabłkowy sprawił, że nabrały ciekawego smaku, a daktyle nadały słodyczy.
Jabłkowe grahamowe pikelets z daktylami, goździkami, cynamonem, musem z jabłek i serkiem wiejskim
Graham apple pikelets with dates, cloves, cinnamon, apple sauce and cottage cheese
Graham apple pikelets with dates, cloves, cinnamon, apple sauce and cottage cheese
Pikelets na musie jabłkowym z daktylami
50 g musu jabłkowego
pół szklanki mąki graham
pół łyżeczki proszku do pieczenia
aromat pomarańczowy
dwa daktyle
trzy łyżki mleka sojowego
łyżeczka miodu
jajko
cynamon
dwa rozgniecione goździki
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia. Dodać jajko, aromat, mleko, miód i cynamon.
Zmiksować na gładką masę i dodać mus jabłkowy oraz goździki. Na koniec wrzucić pokrojone daktyle. Formować łyżką małe placuszki. Smażyć na natłuszczonej patelni około minuty z każdej strony.
Smacznego!
23 komentarze
NIe słyszałam o tym :)
OdpowiedzUsuńDokładnie mam taki sam problem, chętnie rozejrzę się za taką patelnią! :) Wyglądają wspaniale.
OdpowiedzUsuńte Twoje placki to już znak rozpoznawczy! mega grube i kuszące :)
OdpowiedzUsuńSam opis przekonuje mnie do tych placków! Pychota :)
OdpowiedzUsuńJa tam lubię smażyć pancakes na patelni do naleśników- zawsze się udają :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta placuszkowa odmiana...
Na mojej nowej tez kazde sie udadza :)
UsuńOj słodkie grubaski <3 Pysznie je opisałaś, poszukam jakiegoś przepisu i zrobię ;)
OdpowiedzUsuńnowa wersja placuszków? zaintrygowały mnie już samą nazwą, biorę w ciemno ;D
OdpowiedzUsuńprzepyszne placki, mus i rozgrzewające przyprawy!
OdpowiedzUsuńPrzepis przepis proszę *.*
OdpowiedzUsuńOk, dodam :)
UsuńZnowu coś nowego i pysznego. :}
OdpowiedzUsuńom nom nom, jakie grubaśne <3
OdpowiedzUsuńnowe, grube, jabłkowe - czekam na przepis na te pyszności ^^
OdpowiedzUsuńJakie grubaski ! Czekam na przepis, na pewno wyprobuję <3
OdpowiedzUsuńJaką masz tą patelnię? ;) Ja ostatnio kupiłam ceramiczną i jest super ;)
OdpowiedzUsuńJa tez!
UsuńNie słyszałam o nich! Takie grubaśne są najlepsze<3
OdpowiedzUsuńoooo! o pikelets pierwsze słyszę, ale wyglądają bardzo smacznie! a do tego na musie jabłkowym mmm:)
OdpowiedzUsuńWyglądają jak arcydzieło ;D
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają!:)
OdpowiedzUsuńja się zastanawiałam czy nie kupić patelni do naleśników z ikea... ale dość mała była
OdpowiedzUsuńfajne są! i te smakowite składniki, uwielbiam jabłkowe śniadania ;)
OdpowiedzUsuń