335. Czekoladowy omlet z gruszką i surowym kakao - na ostatni dzień wakacji.
04 październikaŚniadanie na pożegnanie wakacji - od jutra zaczynają się zajęcia na uczelni. Na pocieszenie mój ulubiony omlet. Z gruszką ostatni raz robiłam w lutym, także wypadało go powtórzyć. Wyszło trochę takie "upside down" cake, bo z dwóch stron wygląda tak samo - plastry gruszki ułożone są na i na dnie, i na górze. :)
Czekoladowy omlet z gałką muszkatołową, gruszką i kawałkami surowego kakao podany z jogurtem wiśniowym
Chocolate omelette with nutmeg, pear and slices of raw cocoa served with cherry yogurt
Chocolate omelette with nutmeg, pear and slices of raw cocoa served with cherry yogurt
23 komentarze
Jaaki grubaśny ! :) Pomysł z gruszką świetny :) Faktycznie zgrałyśmy się dzisiaj kakaowo :D Przepyszne pożegnanie wakacji!
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia :) i apetyczne sniadanko. Ciekawy pomysł
OdpowiedzUsuńmeeeega puszysty ;)
OdpowiedzUsuńagrrrr, jak Ty to robisz że takie grubasy Ci wychodzą?! Ten omlet wygląda jak ciasto! :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie ;)
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńojoj, ja myślałam, że to jakieś ciasto!
OdpowiedzUsuńale grubutki, że hoho :]
aaaleee gruby<3
OdpowiedzUsuńpo prostu zachwyciłaś mnie nim !
OdpowiedzUsuńTaki gruby i kakaowy <3
Jaaaki puszysty! :D Jeden z najbardziej puchatych, jakie widziałam. Musiał być pyszny :) A jak smakuje tu gałka muszkatołowa? Podkreśla smak, czy dodaje jakiegoś specyficznego aromatu?
OdpowiedzUsuńNadaje specyficzny, intensywny aromat, lubie ja dodawac do kakaowych wypiekow i piernikow :)
UsuńAle puszysty! <3 Chcę! :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten omlet, chyba najbardziej puchaty, jaki widziałam <3
OdpowiedzUsuńjaki puszysty! mi chyba nigdy taki nie wyjdzie.. a połączenie gruszki z czekoladą - pycha :D
OdpowiedzUsuńjaki puchaty!! jest świetny ;) robisz go z 2 jaj i 2 łyżek mąki ? mi jeszcze tak fajnie puszyście nigdy nie wyszło ;) poza tym dobrze dobrane smaki *-*
OdpowiedzUsuńNie, z trzech :)
Usuńjaki puuuchacz! :D
OdpowiedzUsuńNo proszę, jaki puchaty! Zazdroszczę, bo mi nigdy taki nie wychodzi :(
OdpowiedzUsuńchociaż za omletami jakoś bardzo nie przepadam, to takie "smażone z owocami" czy też nimi nadziane lubię od czasu do czasu ;) Z gruszką smakuje chyba najlepiej!
OdpowiedzUsuńCudacznie wygląda. Pysznie :D
OdpowiedzUsuńwygląda obłednie :) coś pięknego.. mi nigdy nie wychodzi tak estetycznie :)...
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda ^^ i jakie ma kształty! :D no cudo.
OdpowiedzUsuńa gdzie mogę znaleźć przepis?
OdpowiedzUsuń