Gwiazdki z komosy.
14 lutego
Buraczane gwiazdki z ekologicznej czarnej komosy ryżowej Symbio podane z kiwi, wegańskimi miętowymi płatkami czekolady i mascarpone
Sandra - Na co dzień eksperymentuje w kuchni, zgłębia tajniki fotografii i dzieli
się efektami swojej pracy z czytelnikami bloga. Na swoim blogu chce pokazać, że zdrowe odżywianie wcale nie jest trudne, a przygotowywanie kolorowych i smacznych śniadań daje dużo frajdy! :)
9 komentarze
Czarnej komosy nie miałam jeszcze okazji próbować, no chyba, że w mixie komos, ale to nie to samo ;)
OdpowiedzUsuńCzarnej komosy jeszcze nie próbowałam :) Różni się jakoś w smaku od jasnej?
OdpowiedzUsuńdziś i u mnie burak w śniadaniu ;)
OdpowiedzUsuńtakich placków to jeszcze nie jadłam.. a wyglądają nawet i lepiej niż niejedne "tradycyjne" :)
OdpowiedzUsuńśliczne te gwiazdki i jakie zdrowe!
OdpowiedzUsuńTakie śniadanko unosi aż do gwiazd ;) Pychota ♥
OdpowiedzUsuńhttp://poranny-talerz.blogspot.com/
Genialne te gwiazdy :D
OdpowiedzUsuńSmacznie ;)
OdpowiedzUsuńUroczo wyglądają!:)
OdpowiedzUsuń