182. Tosty francuskie
02 czerwcaDziś obudziłam się godzinę wcześniej niż zwykle za sprawą silnej burzy. Miałam wrażenie, że niebo pęka. Teraz cisza jak makiem zasiał i świeże, czyste powietrze.
Dziś obudziłam się godzinę wcześniej niż zwykle za sprawą silnej burzy. Miałam wrażenie, że niebo pęka. Teraz cisza jak makiem zasiał i świeże, czyste powietrze.
Sandra - Na co dzień eksperymentuje w kuchni, zgłębia tajniki fotografii i dzieli
się efektami swojej pracy z czytelnikami bloga. Na swoim blogu chce pokazać, że zdrowe odżywianie wcale nie jest trudne, a przygotowywanie kolorowych i smacznych śniadań daje dużo frajdy! :)
23 komentarze
Oddam wszystko za takie tosty! Muszę je zrobić, muszę!
OdpowiedzUsuńteraz jest jakiś sezon na burze, a najgorsze jest to, że prognozy się mało sprawdzają- nigdy nie wiadomo kiedy nadejdzie! uwielbiam takie wisienki ^^
OdpowiedzUsuńBurze są bardzo fajne, dzięki temu, że nie wiadomo kiedy nadejdą:) A takie poburzowe tosty są jeszcze fajniejsze:)
OdpowiedzUsuńcałkiem przyjemna jest ta pogoda, ale może skutecznie popsuć plany, taka jest nieprzewidywalna ;)
OdpowiedzUsuńach, uwielbiam to wspaniałe, świeże powietrze po burzy! aż chce się żyć. :)
OdpowiedzUsuńMniam, z twarożkiem zjadłabym najchętniej.
OdpowiedzUsuńuwielbiam powietrze po burzy ;) ale samej burzy nie... :p
OdpowiedzUsuńpysznie podane tosty! uwielbiam francuskie :)
Ja także! Powietrze jest takie czyste... :)
UsuńTosty francuskie z takimi dodatkami - niczym deser!
Lubię ten spokój po burzy :) ... I lubię takie pyszne śniadania, jak Twoje!
OdpowiedzUsuńJa tak samo jak dziewczyny wyżej, lubię ten klimat po burzy :)
OdpowiedzUsuńNabrałam ochoty na takie tościki :)
Uwielbiam powietrze po burzy! :D
OdpowiedzUsuńFajne te tosty ^^
zawsze dodajesz te pyszne posypki ;) świetne tosty ,dawno nie robiłam ;p
OdpowiedzUsuńmiłego dnia ;*
burzy nienawidzę, ale faktycznie zawsze po niej jest tak.. cuuudownie;)
OdpowiedzUsuńteż je dzisiaj jadłam ;) u mnie słońce, a burzy ani widac ani słychac ;)
OdpowiedzUsuńOch, ta bita śmietana! ; )
OdpowiedzUsuńU mnoe tez szalala burza...
OdpowiedzUsuńBajeczne tosty! ;)
uwielbiam burze, zwłaszcza wieczorne :) no i tylko wtedy gdy mi nie krzyżują planów :D
OdpowiedzUsuńA ja lubię burzę. Zwłaszcza kiedy jest wieczorkiem. Najbardziej wtedy lubię czytać książki:)
OdpowiedzUsuńFajnie jest iść po takiej burzy na spacer ;) a potem umilić sobie dzień takimi tostami.
OdpowiedzUsuńPowietrze po burzy jest cudowne :) A takie tosty idealne na osłodę poranka :)
OdpowiedzUsuńpyszności:)
OdpowiedzUsuńProste, ale jakże pyszne!
OdpowiedzUsuńChrupiące , pyszne tosty . Ach .....
OdpowiedzUsuń