364. Kokosowy sernik na zimno z mandarynkami
02 listopadaUwielbiam gotowe śniadania...szczególnie wtedy, kiedy nie mam ochoty na stanie w kuchni przy garnku czy patelni :)
Pogoda jest dzisiaj okropna. Deszcz, wiatr, chłód. Idę po kolejny kubek herbaty.
Kokosowy sernik na zimno na biszkoptach z galaretką truskawkową i mandarynkami podany z kiwi i orzeszkami piniowymi
17 komentarze
To zdjęcie z góry jest prześliczne! Te kolory, takie delikatne... kiwi, mandarynka. Chociaż pora roku odstrasza mnie od jedzenia zimnych posiłków, to jednak mandarynki w serniku... kuszą mnie!:) W dodatku o smaku kokosa <3
OdpowiedzUsuńo wiele bardziej wolę serniki pieczone, jednak takim pysznym bym nie pogardziła :)
OdpowiedzUsuńwygląda naprawdę pięknie!
OdpowiedzUsuńWiosna zawitała w twoim talerzyku :D
OdpowiedzUsuńwygląda lepiej niż z najlepszej cukierni!
OdpowiedzUsuńale śliczny ten sernik, jej :D
OdpowiedzUsuńu mnie pogoda nie jest taka zła, tylko zimno :(
Nie ma to jak ciacho z rana :)
OdpowiedzUsuńTen serniczek kusi aby go zjeść . O to właśnie chodzi, zjadłabym z chęcią ...:)
OdpowiedzUsuńNie dość, że sernik to w dodatku kokosowy - niebo! :D Śniadania - gotowce czasem smakują najbardziej :)
OdpowiedzUsuńSernik na zimno z samego rana w taką pogodę to chyba jedyne śniadanie jakie odważyłabym się zjeść :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie ;) Wymarzony poranek.
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam "gotowce" ;) Dłużej można pospać ;P
OdpowiedzUsuńOoo, jaki piękny<3
OdpowiedzUsuńa ja akurat nie przepadam ani za sernikiem na zimno ani za orzechami piniowymi ;))
OdpowiedzUsuńale zdjęcia prześliczne!
ło, taki poranek nie mógł być zły! nie mam pojęcia jak smakowało (i żałuję!) ale wygląda cudownie
OdpowiedzUsuńale kostka idealna!
OdpowiedzUsuńidealnie równy!
OdpowiedzUsuń