504. Drożdżowe muffiny z truskawkami
23 marca
Piękna pogoda... mamy już 23 marca, a to oznacza... że za niecały miesiąc będzie Wielkanoc :) Nie mogę się już doczekać, bo od Wielkanocy już znacznie bliżej do wakacji! A tegoroczne wakacje zapowiadają się wyjątkowo ciekawie :)
Dzisiejsze muffiny to efekt wczorajszego pieczenia ciasta z czekoladą i jabłkami. Trochę ciasta włożyłam do foremek i... oto są ;) Niby takie muffinki smakują identycznie jak ciacho z dużej blachy, ale jakoś... przyjemniej się je w takiej formie :)
Drożdżowe muffiny waniliowe z jabłkami i czekoladowymi kropelkami podane z truskawkami i kokosowym serkiem
DROŻDŻOWE MUFFINY Z CZEKOLADĄ I JABŁKIEM
/przepis autorski/
60 g mąki pszennej tortowej
15 g mąki kukurydzianej
ok. 5 g świeżych drożdży
łyżeczka cukru pudru trzcinowego
70 g rzadkiego jogurtu waniliowego
mleko do rozrobienia zaczynu
łyżeczka pasty waniliowej
czekoladowe kropelki
kilka kostek jabłka
duża łyżka syropu klonowego
rozpuszczone masło do posmarowania muffinek
Smacznego!
15 komentarze
Drożdżowych nie robiłam wyglądają pysznie! :) A przepis? ;)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne, szkoda ,że ostatnio nie jem słodyczy, tęsknie troche za tym<3
OdpowiedzUsuńOj to współczuję :)
UsuńJak tęsknisz to po co się męczyć i sobie odmawiać? Ech... -.-
UsuńZa to ja na pewno bym takich muffinek nie odmówiła! :))
ale pampuchy, musiały być przepyszne :)
OdpowiedzUsuńdrożdżowe wypieki to ja w każdej formie i wersji uwielbiam i nie odmawiam sobie ;)
OdpowiedzUsuńo tyle co nie lubie drożdżowych wypieków to na takie muffinki bym się pokusiła :D
OdpowiedzUsuńJak zwykle cudownie się wszystko prezentuje i jakie delikatne i pulchniutkie w srodeczku :) !
OdpowiedzUsuńprzepiękne, jak z cukierni! czuć lato u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie Ci wyrosły :)
OdpowiedzUsuńOstatnio zaczelam sie lubic z drozdzami :)
UsuńNie mam pojęcia dlaczego, ale to śniadanie skojarzyło mi się z Alicją w krainie czarów ;D
OdpowiedzUsuńZa miesiąc to już będzie po świętach :]
Dlatego napisałam, że za niecały miesiąc. 20 kwietnia przecież jest Wielkanoc.
Usuńwyrosły jak ta lala :D puszyste i lekkie! takie śniadania są świetne :)
OdpowiedzUsuńWielkanoc tuż tuż, i to mnie bardzo cieszy :)
Pięknie Ci wyszły, są takie wyrośnięte :) A u mnie dzisiaj na śniadanie też muffiny były ;)
OdpowiedzUsuń