651. Bezglutenowe tosty francuskie z Pain Brioché!
09 września
Po raz kolejny jestem zachwycona smakiem bezglutenowego pieczywa. Na prawdę! Już po otwarciu opakowania poczułam cudowny, wyjątkowo mleczny aromat z nutą wanilii. Chlebek jest mięciutki, zwarty, w smaku bardzo przypomina domowej roboty brioszkę. Pychota! W dodatku bezglutenowy, bez chemicznego posmaku i nieprzesłodzony. Po prostu ideał! Dla zabieganych - polecam z całego serca :)
A śniadanie nie mogło obyć się bez śliwek, których obecnie mam dość dużo do wykorzystania :)
Tosty francuskie z bezglutenowego Pain Brioché podane z waniliowo - cynamonowym serkiem wiejskim, borówkami, pokruszonymi pistacjami, śliwkami i bazylią
Dawno nie jadłam pistacji, a to błąd - przecież to jedne z moich ulubionych orzechów! :)
10 komentarze
,,bez chemicznego posmaku'' a widziałaś skład!? sama chemia!
OdpowiedzUsuńSmak nie jest chemiczny, jak to często bywa w przypadku produktów pakowanych :)
UsuńNa przyszłość radzę czytać ze zrozumieniem.
Pozdrawiam
A skład widziałam i nie zauważyłam, żeby było tam morze chemii. Tłuszcze są nieutwardzone, a dwa "chemicznie" brzmiące składniki sprawdziłam i wyczytałam, że jeden jest pochodzenia naturalnego, a drugi nie jest ani toksyczny ani rakotwórczy. Także nie ma co panikować. :)
Usuńzgadzam się z tym, akurat ten chlebek jest chyba najmniej chemiczny z możliwych i smak ma bardzo dobry w porównaniu z innymi! :)
UsuńMuszę zrobić z nim te tosty, bo ostatnio kupiłam go bardzo dużo- promocje w rossmanie :D
ale narobiłaś mi ochoty na francuskie, nie pamiętam kiedy je ostatnio jadłam :<
OdpowiedzUsuńa śliwki i u mnie codziennie są :D
Idelanie i pysznie u ciebie :) !
OdpowiedzUsuńSame cuda na talerzu *.*
OdpowiedzUsuńAle bym spróbowała tego chlebka! :)
OdpowiedzUsuńna niebieskim talerzu jesc sie nie chce ;p
OdpowiedzUsuńTak? Na mnie to nie działa :)
OdpowiedzUsuń