Słyszeliście o japońskim deserze Amazake? Wytwarza się go z ziaren ryżu i znany jest głównie pod postacią rozgrzewającego napoju. Najciekawsze jest jednak to, że jego niesamowicie słodki smak pochodzi w całości z ziaren!

Zachodnia kultura bardzo szybko przejęła pomysł na ten deser i wymyśliła też inne jego formy, m. in. kremowy pudding, który miałam okazję próbować.

Amazake powstaje w procesie bezalkoholowej fermentacji gotowanych zbóż: słodkiego ryżu, kaszy jaglanej lub owsa, przy pomocy szczepu bakterii koji (Asperrgillus oryzae), która trwa ok. 6-10 godzin. Jest to produkt w 100 % roślinny, niezawierający ani cukru ani glutenu (oprócz owsianego), więc z powodzeniem może stanowić substytut deserów mlecznych dla wegan lub osób z nietolerancją laktozy. Co najlepsze, pod koniec procesu produkcji zawiera wszystkie minerały, błonnik, tłuszcze oraz białka z ziaren.

Deser charakteryzuje się lekką, nieco puszystą i kremową konsystencją zbliżoną do budyniu, delikatnie zbożowym smakiem i wyważoną słodyczą. W przeciwieństwie do innych słodkości (bardzo często bazujących na rafinowanych cukrach prostych), Amazake jest źródłem stopniowo uwalnianej energii, dzięki czemu jest produktem odżywczym. Doskonała kompozycja składników zasila organizm i sprawia, że deser idealnie nadaje także się dla sportowców i osób aktywnych fizycznie.

Amazake może być zbawienne dla osób cierpiących na słabe trawienie, gdyż naturalny proces fermentacji działa jak wstępne procesy trawienne rozkładające substancje złożone na prostsze, łatwiejsze do strawienia przez osłabiony układ pokarmowy. Z tego powodu jest także polecany dla małych dzieci. Podobnie jak pasta miso, amazake posiada mnóstwo aktywnych enzymów pomagających w rozkładzie złożonych białek, tłuszczy i węglowodanów w proste aminokwasy, kwasy tłuszczowe i cukry. 

Krótko mówiąc, organiczny deser amazake to produkt, który nie zawiera:

*cholesterolu

*laktozy

*rafinowanych cukrów i słodzików

*glutenu (z wyjątkiem deseru owsianego)

*produktów pochodzenia zwierzęcego

*roślin typu GMO

*sztucznych aromatów, dodatków smakowych, konserwantów

* stabilizatorów i barwników

Pudding można jeść prosto ze słoika lub wykorzystać do posmarowania naleśników, placków czy gofrów. Świetnie sprawdza się jako nadzienie do tortów, ciast, czy nawet popularnych rurek z kremem. Dobrze komponuje się też z owocami np. jako sos do sorbetów.

Żeby przygotować najprostszy budyń, należy rozcieńczyć zawartość słoika w 350 ml wody, soku  lub mleka roślinnego (np. sojowego lub migdałowego) i dobrze wymieszać. Słodkość i gęstość budyniu można regulować ilością dodanego płynu. Do zagęszczenia można użyć skrobi kuzu, mąki kukurydzianej lub agaru. Amazake świetnie współgra z takimi produktami jak kakao, karob, wanilia, cynamon, kardamon, bakalie, prażone orzechy i ziarna.

Skład jest bez zarzutu i przedstawia się następująco:

Deser amazake z brązowego ryżu

Skład: woda, 27% brązowy ryż*, koji* (ryż*, Aspergillus oryzae), sól morska.

Wartości odżywcze w 100g: wartość energetyczna 146kcal/618kJ, 

białko 2,9g, węglowodany 32,8g, tłuszcze 0,3g.

Deser amazake z kaszy jaglanej

Skład: woda, 24% kasza jaglana*, koji* (ryż*, Aspergillus oryzae), sól morska.

Wartości odżywcze w 100g: wartość energetyczna 121kcal/510kJ,

białko 3,2g, węglowodany 28g, tłuszcze 1g.

Deser amazake owsiany

Skład: woda, 24% owies*, koji* (ryż*, Aspergillus oryzae), sól morska.

Wartości odżywcze w 100g: wartość energetyczna 127kcal/536kJ, 

białko 3,8g, węglowodany 24g, tłuszcze 1,7g.

* - produkt rolnictwa ekologicznego

Moja opinia:

Desery są naprawdę bardzo smaczne. Do tej pory nie jadłam tak niesamowitych słodyczy. Mają wspaniałą, puszystą konsystencję, są naturalnie słodkie, a na dodatek wyjątkowo zdrowe - nie zawierają dodatku cukru ani sztucznych dodatków. Są też bardzo wydajne - nie dalibyście rady zjeść małego słoiczka w całości bez uczucia przesłodzenia. Wystarczy więc warstwa na kromce chleba, naleśniku czy gofrze albo łyżka do owsianki... i już nie potrzeba żadnych innych słodzideł! Cóż, ten produkt zdaje się nie mieć żadnych wad. A skoro tak, to nie pozostaje mi nic innego, jak gorąco zachęcić Was do jego spróbowania. Możecie kupić je w sklepie internetowym ze zdrową żywnością Biolada.pl. Polecam.


Deseru owsianego użyłam do przygotowania dzisiejszego śniadania - zapiekłam w nim makaron conchiglioni z truskawkami (polskimi oczywiście!), bazę zagęściłam mąką migdałową, a całość obsypałam wiórkami kokosa - było pysznie!