Budyń dyniowy z quinoa i... jadłoszyn!
13 listopada
Wegański budyń dyniowy na mleku migdałowym podany z mleczkiem kokosowym, awokado, wiórkami kokosa, świeżo mieloną wanilią burbońską i raw pralinami
WEGAŃSKI BUDYŃ Z DYNI I QUINOA
/przepis własny/
100 g puree z pieczonej dyni
100 g ugotowanej komosy ryżowej bio
około 350 ml mleka migdałowego bio
ok. 25-30 g mąki ziemniaczanej
2-3 łyżki cukru z kwiatu kokosa
szczypta soli
+ awokado
+ wiórki kokosa
+ lekko ubite mleczko kokosowe
+ świeżo mielona wanilia burbońska
Puree z dyni i komosę zmiksować z 200 ml mleka migdałowego, cukrem i solą.
Przelać do rondelka i zagotować, cały czas mieszając.
Po kilku minutach rozrobić mąkę ziemniaczaną i proszek z jadłoszynu w 150 ml mleka.
Rondelek zdjąć z ognia i rozprowadzić w nim roztwór.
Wstawić z powrotem na gaz i mieszać do zgęstnienia.
Przelać do miseczki, udekorować i podawać.
Smacznego!
***
Słyszeliście już o jadłoszynie?
Sproszkowany jadłoszyn (zwany też białym karobem) pochodzi ze zmielonych łupin rośliny mesquite. Przez wieki był używany jako naturalny słodzik przez rdzennych mieszkańców Ameryki Południowej. Posiada wysoką zawartość białka i niski indeks glikemiczny. Jest także dobrym źródłem łatwo przyswajalnego błonnika i zawiera sporo wapnia, żelaza, manganu, cynku oraz potasu. Ma pyszny karmelowy smak z nutą kokosa i czekolady, dlatego też będzie doskonałym dodatkiem do smoothies, deserów, ciast, czekolady oraz napojów.
Z kolei Moqui Marbles to praliny ręcznie wykonane z superżywności i Ashwagandha (ajurwerdyjskiego zioła). Skład jest po prostu idealny: daktyle, pasta kakaowa, orzechy nerkowca, masło kakaowe, syrop z agawy, karob, maca, ashwagandha, lucuma, wanilia. Pralinki są pyszne, soczyste, mięciutkie, z lekko kwaskowatym posmakiem (zapewne za sprawą lucumy). Nieprzesłodzone, a do tego superzdrowe. Bajka.
Zarówno jadłoszyn jak i Moqui Marbles dostaniecie w niemieckim sklepie internetowym Pure Raw, który oferuje również wysyłkę do Polski. Polecam z całego serca - oferta jest niesamowicie szeroka, znajdziecie tam rzadko spotykaną superżywność, a także kosmetyki i sprzęt AGD!
8 komentarze
mmmm pyszności!
OdpowiedzUsuńsuper pomysły :)
OdpowiedzUsuńświetny budyń :D
OdpowiedzUsuńNie słyszłam ani o jadłoszynie, ani o tych pralnikach. Jednak ich skład jest tak bogaty w superfoods, że aż grzech nie spróbować :P Może da się spróbować zrobić takie w domu ?: O
OdpowiedzUsuńŚwietny, domowy budyń, ja to tylko zawsze gotowce. :<
OdpowiedzUsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńCzłowiek się całe życie uczy... Nigdy wcześniej nie słyszałam o jadłoszynie. O karobie tak, ale nie o jadłoszynie. Teraz już kojarzę, co to ;)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam
OdpowiedzUsuń