224. Makaron z twarogiem, malinami i czarną porzeczką
14 lipcaDzisiaj takie comfort food...i zaraz nad morze :)
*gotowany z olejkiem waniliowym
Makaron* z jogurtem brzoskwiniowym, twarogiem, malinami i czarną porzeczką
Dzisiaj takie comfort food...i zaraz nad morze :)
*gotowany z olejkiem waniliowym
Sandra - Na co dzień eksperymentuje w kuchni, zgłębia tajniki fotografii i dzieli
się efektami swojej pracy z czytelnikami bloga. Na swoim blogu chce pokazać, że zdrowe odżywianie wcale nie jest trudne, a przygotowywanie kolorowych i smacznych śniadań daje dużo frajdy! :)
12 komentarze
Śniadanko proste, ale jakie pyszne :)
OdpowiedzUsuńfajny kształt makaronu i te pyszne owocki *-*
OdpowiedzUsuńahhh zazdroszczę ci morza, też bym się wybrała ;D
miłej niedzieli ;*
Ten makaron jest świetny, taki duży! W ogóle podoba mi się cały drugi plan Twojego śniadania, ale sama zawartość talerza również;)
OdpowiedzUsuńcałość musiała być przepyszna! :)
OdpowiedzUsuńIle kolorków<3
OdpowiedzUsuńprzypomniała mi się babcia! makaron+twaróg+owoce!!! <3 jest coś lepszego??? <3 i pamiętam, że wtedy jeszcze cukier, dużo cukru;)
OdpowiedzUsuńKuszące śniadanko :)
OdpowiedzUsuńBardzo efektowne!
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale :) Porwałabym i zjadła w mgnieniu oka :)
OdpowiedzUsuńna pierwszy rzut oka myślałam, że to omlet haha :D pyszne dodatki :)
OdpowiedzUsuńale uczta: )Są maliny, można jeść: D
OdpowiedzUsuńps. Fajny makaron; D
Wielki, pyszny talerz makaronu i owoce! Tęsknię za takim jedzniem:)
OdpowiedzUsuń