Omlet a'la fasolowe brownie!
07 kwietnia
To był najwyższy i najsmaczniejszy omlet, jaki udało mi się do tej pory zrobić! Na patelni rósł jak szalony :) Mocno czekoladowy, słodki i wilgotny dzięki musowi czekoladowemu, wyjątkowo sycący dzięki fasoli. Orzechowej nuty dodał mu syrop z orzechów laskowych. Nie trzeba było nawet dodawać kakao. Teraz żałuję, że tak długo zwlekałam ze spróbowaniem fasoli na słodko!
PS. Dzisiejszy przepis - zgodnie z wynikami ankiety - z użyciem mąki kukurydzianej! :)
Czekoladowo-orzechowy omlet a'la fasolowe brownie nadziany bakaliami podany z bieluchem, ananasem i płatkami gorzkiej czekolady
OMLET A'LA FASOLOWE BROWNIE
/przepis autorski/
120 g fasoli czerwonej (pół puszki)
25 g mąki pszennej graham
25 g mąki kukurydzianej
łyżka syropu orzechowego
łyżeczka pasty waniliowej
ok. 100 g musu czekoladowego
2 duże jajka
szczypta soli
1/3 łyżeczki sody
żurawina, nerkowce i jagody Inków
olej kokosowy do natłuszczenia patelni
Fasolę i syrop zmiksować w blenderze na gładkie puree.
Połączyć z pastą waniliową, musem czekoladowym, jajkami i solą.
Połączyć z pastą waniliową, musem czekoladowym, jajkami i solą.
Do gładkiej masy dodać obie mąki oraz sodę.
Ponownie zmiksować.
Ponownie zmiksować.
Do ciasta wsypać bakalie.
Smażyć na dobrze rozgrzanej i natłuszczonej patelni ok. 5 minut,
ostrożnie przewrócić, a następnie smażyć jeszcze około 3 minut
ostrożnie przewrócić, a następnie smażyć jeszcze około 3 minut
21 komentarze
No jak?! Ja się pytam, jak ty to robisz, że Tobie wychodzą takie grubasy?! Jesteś mistrzynią omletów bez najmniejszych wątpliwości :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc pojęcia nie mam, na patelni zwiększa objętość dwukrotnie :)
UsuńW każdym razie jak nie ubijam białek, wychodzi wyższy :)
Czyli dodać po prostu jajka nie ubijając białek? (:
UsuńAle grubas <3
OdpowiedzUsuńJezusie kochany jaki ogromny :O
OdpowiedzUsuńwow! co za omlet :) za każdym razem zachwycają mnie twoje grubaśne puszki z patelni :D
OdpowiedzUsuńJaki wyrośnięty, absolutnie cudowny! *o*
OdpowiedzUsuńzmierzyłaś go może? :D bo reflektuje na rekordzistę świata!
OdpowiedzUsuńA wiesz, że zmierzyłam? Miał mniej więcej 4,2cm :)
Usuńjaki gigant! O-O
OdpowiedzUsuńnie widziałam jeszcze takiego omleta! :)
jesteś genialna! :)
ale ogromny!
OdpowiedzUsuńALe wysoki! Najwyższy omlet jaki w życiu widziałam :D
OdpowiedzUsuńJakiego musu czekoladowego używasz?
Mus Deluxe z Lidla :)
Usuńmam propozycję: może byś zrobiła filmik instruktażowy, na którym robisz omlet? i to nie jest żart! :)
OdpowiedzUsuńPomyślę nad tym :)
UsuńO mamo on naprawde bije wiszystkie inne na głowe , choc szczerze mowiac mnie zacheca kazdy twoj omlet <3
OdpowiedzUsuńCzego można użyć zamiast tego musu? W moim lidlu dawno wykupiony :/
OdpowiedzUsuńHmm... jakiegoś gęstego musu innej firmy, gęstszego od Aero z Biedronki.
Usuńpyszne ciasto z patelni ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam fasolowe brownie, a taki omlet to bym bardzo chętnie zjadła :D Taaki gruby i puszysty *.* Zawsze będę się zachwycać omletami spod Twojej ręki :)
OdpowiedzUsuńjaki fajny grubasek <3 <3 zazdroszczę takiego śniadania *.* mój dzisiejszy omlet nawet nie zasługuje na miano omleta przy Twoim.... :D
OdpowiedzUsuń