518. Placuszki z ananasem
06 kwietnia
Dziękuję za wszystkie głosy, które oddaliście w ankiecie :) Wygląda na to, że najchętniej widzielibyście na blogu śniadania z mąką gryczaną, kokosową i kukurydzianą. Od zakończenia ankiety pojawiły się już pomysły z użyciem dwóch pierwszych, a niebawem pojawi się również coś kukurydzianego...
Dzisiejsze placki ze świeżutkim ananasem i grubo mieloną mąką żytnią. Do tego czerwona porzeczka, którą udało mi się niedawno dostać. Nie wyobrażam sobie śniadania bez owoców!
Żytnie ananasowe placuszki z ksylitolem podane z czerwoną porzeczką, serkiem wiejskim, ananasem i pestkami dyni
Chciałabym znowu znaleźć się w tym miejscu...
Potrzebuję wakacji! :)
10 komentarze
Ja też pragnę wakacji! A śniadanko iście wakacyjne ;)
OdpowiedzUsuńPlacuszki z wakacyjnymi-owocowymi dodatkami *.*
OdpowiedzUsuńowoce muszą być do śniadania ;) w sumie.. ja nawet do wytrawnego biore grapefruita lub kiwi :)
OdpowiedzUsuńJa też chciałabym już wakacje! :) Śniadanko takie fajne- tropikalne :D
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam ananasa, muszę się zaopatrzyć :) Pyszny stosik, miałam chęć na placuszki z rana, ale nie chciało mi się smażyć :D Może na tygodniu się zbiorę i zrobię :)
OdpowiedzUsuńBoski i wakcyjne ♥
OdpowiedzUsuńwglądają bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńTeż chciałabym się tam znaleźć! *.* Pakujemy się i jedziemy, dawaj! :))
OdpowiedzUsuńojjj, to zdjęcie przywołuje myśli...."CHCĘ WAKACJE!! i LATO!!" pięknie musi tam być, ale najpierw jeszcze szkoła, praca i obowiązki, a na takie przyjemności na pewno w swoim czasie przyjdzie chwila :)
OdpowiedzUsuńahh jak dawno nie jadłam ananasa *.*
OdpowiedzUsuń