600. Jubileuszowo! Gofry z makowca!
21 lipcaSama się czasem nie potrafię nadziwić swoim pomysłom... :) Gofry wyszły bardzo słodkie i chrupiące, a do tego mocno makowe. Jeśli została Wam reszta makowca, to gorąco polecam! Taki makowiec w inne formie to ciekawy pomysł na śniadanie czy deser. :)
Kilogram dorodnych borówek, opakowanie malin i duuuużo czarnych czereśni :) Uwielbiam lato!
11 komentarze
Czereśnie? U mnie już dawno po sezonie! :(
OdpowiedzUsuńTo gdzie Ty mieszkasz, skoro ani truskawek ani czereśni u Ciebie już nie ma? :(
Usuńu mnie też już nie ma :( mogę tylko pozazdrościć :D
Usuńna to to bym nie wpadła nigdy!
OdpowiedzUsuńpodziwiam Cię za te pomysły! :))
Oj, chyba ciężko byłoby lepiej uczcić taką rocznicę :)
OdpowiedzUsuńTak świętować to ja rozumiem! :)
OdpowiedzUsuńNo pomysł nie z tej Ziemi, ale za to jaki dobry!
OdpowiedzUsuńI jeszcze z tą górą owoców, super doładowanie od rana :)
Gratuluję tak pięknej liczby :D
OdpowiedzUsuńNo na to bym nie wpadła, ale w sumie ty masz zawsze tak ciekawe pomysły, że mało co mnie zaskoczy :)
kurcze dlaczego nie widzę przepisów? czy nie podajesz ich tu?
OdpowiedzUsuńNie podaję przepisów do wszystkich śniadań :) No chyba, że jakieś cieszy się dużym uznaniem i odwiedzający chcą poznać przepis :)
UsuńOd razu nabrałam ochoty na gofry :) Pyszności!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)