698. Ciasto czekoladowo-kasztanowe!
27 października
Dziś piekarnik znów poszedł w ruch. No ale cóż poradzę, że ostanio mam smaka na ciasta? :)
Trzeci dzień z rzędu ciasto, (niemal) trzeci raz z rzędu... serduszko :)
Trzeci dzień z rzędu ciasto, (niemal) trzeci raz z rzędu... serduszko :)
Mocno czekoladowe* ciasto kasztanowe* z ekologicznych płatków gryczanych Incola z nadzieniem z kremu kasztanowgo z wanilią Bonne Maman udekorowane suszonymi wiśniami
* z ekologicznej mąki z kasztanów jadalnych
* ekologiczne kakao + rządek gorzkiej czekolady
10 komentarze
Podziwiam cię, że chce ci się codziennie włączać piekarnik i wypiekać takie cuda! :D
OdpowiedzUsuńNowy adres bloga: www.przepissnaszczescie.blogspot.com
tą mąkę bardzo lubię, a że ciasto trzeci raz rzędu to się nie dziwię, sama bym miała ochotę sobie takie zapiekać! :)
OdpowiedzUsuńZamówiłam ten krem i nie mogę się doczekać aż go spróbuję!
OdpowiedzUsuńCiacho idealne na rozpoczęcie mroźnego tygodnia :)
Możesz wypiekać cały tydzień takie cuda! :)
OdpowiedzUsuńja jestem fanką mąki kasztanowej, więc na pewno by mi zasmakowało! :)
OdpowiedzUsuńciasta nigdy dość! :))
OdpowiedzUsuńsmacznie i apetycznie :)
OdpowiedzUsuńPodasz przepis? ;)
OdpowiedzUsuńa tu jajka albo drożdże są?
OdpowiedzUsuńJajka tak, drożdże nie.
Usuń