Omlet warzywny na... słodko?
16 stycznia
Ten omlet wyszedł niesamowicie puszysty i lekki jak chmurka.
Przyznam, że trochę obawiałam się kalafiorowego zapachu i posmaku,
ale przez dodatek mąki kokosowej i ekstraktu z wanilii, kompletnie nie było go czuć.
Dzięki semolinie i jajkom z zaufanego gospodarstwa omlet zyskał słoneczny kolor,
a pyszny dżem i inne dodatki dopełniły całości. Pyszności. ;-)
Omlet z kalafiora podany z dżemem z owoców leśnych bez cukru (Sukrin), śmietankowym twarożkiem,
pestkami granatu i dyni
PRZEPIS --->;
KOKOSOWY OMLET NA KALAFIOROWYM PUREE
/przepis autorski/
/1 porcja/
2 jajka
szczypta soli
płaska łyżka pasty kokosowej bio
15 g semoliny (mąki z pszenicy durum)
15 g mąki kokosowej bio
duża różyczka kalafiora (100 g)
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
ekologiczne masło ghee do smażenia
Wszystkie składniki oprócz masła dokładnie zmiksować w blenderze.
Odstawić na 15 minut.
Smażyć na dobrze natłuszczonej patelni, około 6 minut z jednej
i około 3 minut z drugiej strony (na małym ogniu, bez przykrycia).
Omlet dobrze się przewraca - ja robię to za pomocą silikonowej łopatki.
Po tym czasie zdjąć z patelni, udekorować i podawać póki ciepły.
Smacznego!
***
UWAGA!
Od kilku dni możecie znaleźć mój profil na Yummly.com,
według statystyk najlepszej stronie z przepisami na świecie.
Jeśli chcecie zapisać któryś z moich śniadań w swoim zbiorze
utworzonym w tym serwisie, wystarczy, że kilkniecie pomarańczowy
przycisk "Yummly" nad tytułem każdego z wpisów.
Zapraszam do odwiedzenia mojego profilu pod adresem:
***
UWAGA!
Od kilku dni możecie znaleźć mój profil na Yummly.com,
według statystyk najlepszej stronie z przepisami na świecie.
Jeśli chcecie zapisać któryś z moich śniadań w swoim zbiorze
utworzonym w tym serwisie, wystarczy, że kilkniecie pomarańczowy
przycisk "Yummly" nad tytułem każdego z wpisów.
Zapraszam do odwiedzenia mojego profilu pod adresem:
14 komentarze
Mniam, mniam :)
OdpowiedzUsuńNigdy chyba nie przestaniesz mnie zaskakiwać, Twój pomysł na słodko-wytrawny omlet jest niesamowity! :-)
OdpowiedzUsuńAh ten kalafior :D
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzem grubości omletów. Uwielbiam! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńświetna propozycja!
OdpowiedzUsuńCzy to gotowany kalafior czy surowy?
OdpowiedzUsuńUgotowany :)
UsuńChcialabym wiedziec czy ten omlet wyjdzie bez semoliny...Moglabym zastapic semoliny maka kokosowa?
OdpowiedzUsuńNiestety może się rozpaść. Proponuję użyć pełnoziarnistej, graham lub zwykłej np. wrocławskiej. 😃
UsuńCudny pomysł :) Koniecznie wędruje na liste "do zrobienia" :D
OdpowiedzUsuńOryginalny pomysł, muszę to wypróbować zwłaszcza, że jestem fanką omletów :)
OdpowiedzUsuńWreszcie trafiłam na odpowiedni blog:) moja córka uwielbia śniadania na słodko, myślę że teraz nie raz ją zaskoczę.
OdpowiedzUsuńNa pewno :) polecam w szczególności ciasta i placuszki na bazie kasz.
Usuń