321. Lokshen Pudding z malinami i domowym musem z jabłek
20 września
W końcu się za niego zabrałam. Kiedy zobaczyłam go u Nigelli, postanowiłam, że muszę go zrobić w najbliższym czasie. Dziś rano miałam spokój w kuchni, bo etap I remontu już za nami.
Lokshen Pudding oznacza po prostu pudding z makaronu. Istnieje dużo różnych przepisów na to danie, zarówno w wersji wytrawnej jak i słodkiej. Dużym plusem na pewno jest łatwość przygotowania i możliwość modyfikacji wg własnych upodobań. Wystarczy ugotować makaron typu nitki, duże jajko zmiksować z serkiem wiejskim (150 g), przyprawami (cynamon, kardamon), dowolnym aromatem (u mnie waniliowy), odrobiną śmietanki, cukrem trzcinowym i solą. Połączyć z makaronem i przelać do naczynia żaroodpornego. Zapiekać 30 minut w 180 stopniach. Podawać z ulubionymi dodatkami. Gotowe! :)
Pudding faktycznie jest bardzo zwarty, myślę, że gdybym dała mu chwilę odpocząć to mogłabym spokojnie wyjąć go z formy. Byłam jednak zbyt głodna, żeby czekać :) Aromatyczny, słodki, rozgrzewający. Gorąco polecam wszystkim fanom serka wiejskiego :)
Śmietankowy Lokshen Pudding podany z malinami i domową goździkowym musem z jabłek
17 komentarze
Pudding z makaronu? Ale to genialnie wymyślone! :-)) Do zrobienia, do zrobienia!
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym Ci go porwała :D
OdpowiedzUsuńSuper wygląda ;) pyszności
OdpowiedzUsuńoo z chęcią bym taki zjadła :) Leci na listę 'do zrobienia' :D
OdpowiedzUsuńfajne to! pomysłowe :) ja robiłam kiedyś makaron zapiekany w twarożku, ale tak jeszcze nie próbowałam :p pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł! Nie wiedziałam, że coś takiego istnieje.. wygląda pysznie
OdpowiedzUsuńOho, super pomysł, na pewno wypróbuję - może jeszcze na dzisiejszą kolację?:) Prezentuje się pysznie!
OdpowiedzUsuńfajny pomysł! makaron w wersji śniadaniowej :D
OdpowiedzUsuńo matko! Jaki cudowny!
OdpowiedzUsuńPowiem tak, to jest jeden z najlepszych przepisów jakie widziałam, do tego genialna zdjęcia!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie trafia w moje gusta :)
Dziekuje, milo mi :)
Usuńco za genialny pomysł! Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńbardzo smacznie i kreatywnie- lubię to! jako fanka serka wiejskiego, porywam zapiekańca w trybie natychmiastowym ;)
OdpowiedzUsuńOoo super :D Lubię takie 'zapiekanki' :)
OdpowiedzUsuńDrugie zdjęcie świetne ! Podoba mi się mordka <3
Ooo mamo, muszę koniecznie zrobić! Super pomysł: )
OdpowiedzUsuńRzadko jem makaron na słodko, ale w tej wersji z pewnością by mi bardzo zasmakował. :)
OdpowiedzUsuńMatko, ale nosek :) Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuń