499. Drożdżowe donuty z ricotty!
18 marca
Dość duży zapas ricotty w lodówce skłania do wykorzystywania jej praktycznie w każdym posiłku. Pól kostki świeżych drożdży pozostałych po pieczeniu pokaźnej ilości bułek i chleba również czekają na zużycie. Dlatego dziś znów ricotta...w połączeniu z drożdżami :) Tym razem jako składnik puszystych i mięciutkich donutów, które usilnie chciały wydostać się z foremek podczas pieczenia. Drożdżowy smak jest mocno wyczuwalny, co jak dla mnie - wielkiej miłośniczki drożdżowych wypieków - jest dużą zaletą. :)
Drożdżowe waniliowe* donuty z ricotty podane z twarogiem, granatem i syropem klonowym
* ekstrakt waniliowy
14 komentarze
Uwielbiam Twój blog:) mogłabyś powiedzieć jak zawrzeć współpracę z daną firmą ?:)
OdpowiedzUsuńChyba po prostu mieć bloga :) No i sprawdzać pocztę e-mail :)
UsuńCudo! Nie ma to jak takie wykorzystanie ricotty :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mam takiej maszyny do donutów jak ty, bo zaraz bym poleciała takie zrobić :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje donuty, mniam! :)
OdpowiedzUsuńDrożdżowe i do tego z ricotty? Z takimi dodatkami... pycha :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę zapasu ricotty. Moja już się skończyła :(
OdpowiedzUsuńsuper! ja zresztą ricottą mogłabym się zajadać i zajadać, w końcu taka dobra, a pomysłów na nią niezliczona ilość :D
OdpowiedzUsuńprześliczne donuty!
OdpowiedzUsuńAle pyszności! Nawet wyobrazić sobie nie mogę tego smaku, a ślinka cieknie... :)
OdpowiedzUsuńświetne:)
OdpowiedzUsuńach te donuty, musisz mi kiedyś takie zrobić (;
OdpowiedzUsuńWpadaj :*
UsuńMuszę sobie kiedyś taką maszynkę kupić! :D
OdpowiedzUsuń