488. Migdałowe chlebki z patelni!
07 marca
Na zmianę wynurzające i chowające się za chmurami słońce nie pozwalało zrobić w miarę dobrych zdjęć... stąd ta różnica w kolorach ;P
Migdałowo*-bananowe "chlebki" z grubo mielonej mąki żytniej z nasionami chia podane z twarożkiem śmietankowym wymieszanym z musem morelowym oraz kremem pierniczkowym
MIGDAŁOWO - BANANOWE CHLEBKI Z PATELNI
[przepis autorski]
/1 porcja/
[przepis autorski]
/1 porcja/
50 g mąki żytniej grubo mielonej z pełnego przemiału
15 g mąki migdałowej
jajko
ok. 60 ml płynu (u mnie napój turecki Ayran)
kilka kropli aromatu migdałowego
łyżeczka syropu daktylowego (lub innego słodzidła)
1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
banan
łyżeczka nasion chia
Składniki suche przesiewamy, łączymy z jajkiem, napojem, aromatem i syropem.
Miksujemy na gładką masę. Dodajemy sól, sodę i nasiona chia.
Ciasto powinno być gęste, ale nie aż tak, by nie można go było oderwać od łyżki. Jeśli będzie zbyt gęste - dodać jeszcze płynu.
Odstawić na około 10 minut.
Odstawić na około 10 minut.
Połowę banana kroimy w kosteczkę i dorzucamy do ciasta.
Patelnię rozgrzewamy i natłuszczamy dowolnym olejem (u mnie kokosowy).
Kładziemy łyżką na patelnię formując placuszki.
Smażymy około 4-5 minut z obu stron na średnim ogniu.
Podajemy z dowolnymi dodatkami.
Smacznego!
20 komentarze
Bardzo pyszne chlebki :)
OdpowiedzUsuńProszę o przepis :)
Już dodałam ;D
UsuńJesteś mistrzynią placuszków i omletów :)
OdpowiedzUsuńCzai się tam z tyłu ta pyszna "pomazanka", której nie dane mi było spróbować niestety :)
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze drugi słoik :)
UsuńZostawić nas z takimi zdjęciami i bez przepisu to zbrodnia! :D
OdpowiedzUsuńChlebki z patelni z bananem? Poproszę od razu podwójną porcję :)
OdpowiedzUsuńSą naprawdę bardzo fajne , ciekawy pomysł , a z banankiem mniam <3
OdpowiedzUsuńMniam! I w towarzystwie pysznych dodatków. :)
OdpowiedzUsuńprezentują się bardzo pysznie!
OdpowiedzUsuńchcę takiego chlebka! :)
Proze o przepis
OdpowiedzUsuńsame smaczne smaki - chlebki bananowe i to jeszcze z migdałami, do tego ten mus morelowy w twarożku i krem pierniczkowy - nie ma to jak dogadzać sobie tak smacznie rankiem :)
OdpowiedzUsuńjak zawsze tworzysz cuda z patelni! :)
OdpowiedzUsuńMoże i różnica w kolorach, ale w smaku chyba żadnej nie było!:)
OdpowiedzUsuńjeeej <3 <3 mogę przepis?! Proszę ładnieee!!!
OdpowiedzUsuńOczywiście :)
UsuńDziękuję!! :)
UsuńJesteś mistrzynią w placuszkach, plackach, omletach, omlecikach i innych cudach z patelni i pewnie nie jestem pierwszą, która tak myśli :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że tak o mnie myślicie, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPrzepis już dodany :)
jeny , jak to pięknie wygląda ! :D
OdpowiedzUsuń