554. Knedle twarogowe z kasztanami!
16 maja
To były najlepsze knedle, jakie udało mi się do tej pory zrobić - zwarte, dobrze ugotowane, w środku ze słodką niespodzianką! Miodowe, słodkie kasztany świetnie współgrały z otoczką z serowego ciasta i kwaśną porzeczką. Do tego najsmaczniejsze powidła jakie w życiu jadłam - gęste niczym krem czekoladowy, a do tego naturalnie słodkie, bo bez dodatku cukru! Coś czuję, że w słoiczku bardzo szybko zacznie być widoczne jego dno :)
Twarogowe knedle z mąki kokosowej i pszennej graham nadziane kasztanami jadalnymi podane z czerwoną porzeczką, kokosowym serkiem i powidłami śliwkowymi
9 komentarze
uwielbiam knedle <3
OdpowiedzUsuńoj nie dziwie sie! takie knedle i powidła śliwkowe, aż ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńMmm przepysznie wyglądają! Świetny pomysł z kasztanami :) Jeszcze ich nie jadłam, ale będę musiała spróbować!
OdpowiedzUsuńNaprawdę super i te kasztany <3
OdpowiedzUsuńPrzepisik gdzie ?
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, spróbowałabym :)
OdpowiedzUsuńAle to wszystko fantastycznie wygląda, a te powidła przypominają krem czekoladowy :) Ty to zawsze wymyślisz coś fajnego ;)
OdpowiedzUsuńknedle kasztanami nadziane? to genialny pomysł! zapisuję, bo zdecydowanie zachęcasz by spróbować :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się! Kasztanów nigdy nie jadłam, ale jakiś czas temu mąkę kasztanową kupiłam i tak stoi i stoi w szafce. Chyba pokombinuję z knedlami ;)
OdpowiedzUsuń