625. Bezglutenowe tosty francuskie + paczka z Niemiec!
14 sierpnia
Wczoraj odebrałam z poczty tajemniczą przesyłkę. :) Nie sądziłam, że będzie to paczka od firmy Schär, produkującej bezglutenowe pieczywo, makarony, ciastka i musli. Dużo się ostatnio mówi o glutenie, więc postanowiłam spróbować i przekonać się, czy takie produkty różnią się w smaku od zwykłych i czy faktycznie będę czuła się lepiej, niż po zjedzeniu np. pszennej kajzerki (choć zauważenie zmian zapewne wymaga czasu). Sama od jakiegoś czasu unikam pszennego pieczywa (pszenica jest modyfikowana genetycznie) i staram się używać mąk bezglutenowych. Ciężko mi by jednak wyeliminować inne zboża, zawierające gluten. Jednakże zastąpienie chociaż części spożywanych produktów ich bezglutenowymi odpowiednikami to już jakaś zmiana. I to na korzyść. Dzięki uprzejmości firmy będę mogła teraz przygotować kilka śniadań idealnych dla osób chorych na celiakię, nadwrażliwych na gluten czy też po prostu starających się lepiej odżywiać. :)
Także jeśli należycie do którejś z tych grup, to zapraszam do śledzenia moich propozycji śniadaniowych :) Dzisiaj właśnie prezentuję jedną z nich. Tosty francuskie z chleba "Pan Cereal" wyszły słodsze i bardziej aromatyczne od tych ze zwykłego pieczywa. Za słodycz w tym chlebie zapewne odpowiada spora ilość ryżowych składników, tj. mąki, płatków, skrobi i syropu, a także ekstraktu jabłkowego. Warto dodać, że nie zawiera ani jaj ani laktozy, więc nada się dla wegetarian i uczulonych na laktozę. Uwielbiam takie słodkie pieczywo!
PS .Wczoraj na działce własnymi rękoma zebrałam 1,5 kg borówki i jestem z siebie naprawdę dumna :) Pomyśleć, że za taką ilość na rynku zapłaciłabym 30 zł! Dziś znowu jadę na działkę, trzeba zacząć wszystko oporządzać. Sadzonki zamówione, narzędzia też. Zapowiada się fajna zabawa :)
Także jeśli należycie do którejś z tych grup, to zapraszam do śledzenia moich propozycji śniadaniowych :) Dzisiaj właśnie prezentuję jedną z nich. Tosty francuskie z chleba "Pan Cereal" wyszły słodsze i bardziej aromatyczne od tych ze zwykłego pieczywa. Za słodycz w tym chlebie zapewne odpowiada spora ilość ryżowych składników, tj. mąki, płatków, skrobi i syropu, a także ekstraktu jabłkowego. Warto dodać, że nie zawiera ani jaj ani laktozy, więc nada się dla wegetarian i uczulonych na laktozę. Uwielbiam takie słodkie pieczywo!
PS .Wczoraj na działce własnymi rękoma zebrałam 1,5 kg borówki i jestem z siebie naprawdę dumna :) Pomyśleć, że za taką ilość na rynku zapłaciłabym 30 zł! Dziś znowu jadę na działkę, trzeba zacząć wszystko oporządzać. Sadzonki zamówione, narzędzia też. Zapowiada się fajna zabawa :)
Bananowo-rumowe tosty z chleba bezglutenowego podane z borówkami, malinami, bazylią i ekologicznym twarogiem
22 komentarze
Jak kolorowo i pięknie na talerzu. Co za ptica zagląda do talerza, ? - pewnie ma chrapkę na smakołyki.
OdpowiedzUsuńPochwalam , że masz działkę. xx
gratuluję współpracy! jak widzę, masz do wypróbowania wiele smakowitości :)
OdpowiedzUsuńtyyle borówek? podziel się, proszę (:
Mi to bezglutenowe pakowane pieczywo nie smakuje, a przerażające są daty ważności :P Zdecydowanie jestem na nie.
OdpowiedzUsuńAle tosty ładnie wyglądają!
Daty ważności? Są dość krótkie, będę musiała coś z tego pieczywa szybko wykombinować :) A wrapów to sama jak widziałam używasz, a tego typu produkty to już w ogóle mają długą datę przydatności do spożycia :)
UsuńWrapy wrapami, chodziło mi o te buły :D
UsuńA w ogóle to bez przesady i odwracania kota ogonem ;) Mówię jedno, a widzę "a Ty sama tego używasz!".
UsuńPo prostu nie lubię takiego pieczywa - zwykle jest mocno przetworzone, w porównaniu do pieczywa z piekarni. Może to nie ma składu długości paragonu ze świątecznych zakupów, ale zwykle na takie się w Niemczech natykałam. Jeżeli litania na opakowaniu jest krótsza, to tym lepiej dla zdrowia i Twoich kubków smakowych :D Chociaż z takimi dodatkami i tak podane to każde pieczywo pewnie smakowałoby super. Malin mi się chceeeee.
No wlaśnie kochana, bez przesady :) mi chodziło o to, że również używasz produktów o długiej dacie przydatności i dłuższym składzie (choć te produkty akurat skład mają przyzwoity, można znalezć nawet komosę ryżową), a nie o to, czy Tobie smakuje takie pieczywo. Ortoreksja przecież nie jest fajna. Jak to się mówi, wszystko jest dla ludzi :)
UsuńA maliny w jakiej cenie można dostać tam u Ciebie ? :)
No jasne, ale po prostu wyrażam swoje zdanie (chyba mi wolno, o ile mi wiadomo). I dla mnie takie pieczywo jest fuj. A wrapy jem. I to nie jest ortoreksja, bo po prostu mi nie smakuje dmuchane pieczywo :D Moje zdanie. Ty możesz przecież inaczej.
UsuńNie no, tanio - 1,5 funta albo 2 funty za 125g chyba. Ale leniwa jestem i dupy mi się nie chce ruszyć do sklepu :P
Po co się tak od razu gorączkować? :) Chyba wersalikami następny raz napiszę, że nie interesuje mnie to, czy Ci smakuje czy nie, bo dyskutowałam na inny temat
Usuń:)
A jak jadłaś dmuchane, to szczerze współczuję, też nie lubię. W moim mieście w każdej piekarni takie sprzedają :(
Ojejku, to już nie mogę wyrazić swojej opinii? Kochana, chyba od tego są komentarze i mogę pisać, co mi się podoba, jeżeli nie jest to coś obraźliwego ;) Bez spiny. Zakończmy temat, ale komentarze na przyszłość widzę są trochę niebezpiecznie.
UsuńOwszem są, bo każdą odpowiedź traktujesz jak atak, podobna sytuacja z mlekiem Alpro zresztą była na Twoim fanpage. Również mocno Cię oburzyły komentarze. To już dyskutować bez obrażania się nie można? Dziwne czasy nastały...
UsuńA że Ci nie smakują i że napisałaś o tym, to bardzo się cieszę! W końcu co za dużo słodzenia to nie zdrowo :)
Właściwie to mnie śmieszyły xD Bo tam to była ortoreksja. A ogólnie to jestem cięta, trzeba się przyzwyczaić. Nie obrażam się, ale nie przebieram w słowach i dużo śmieję :D
UsuńPS: bejb, jeśli chciałabyś odpisać jeszcze, zamiast pisać tutaj to napisz na fb, prostsze i mniej zajmujące czas xD bo na blogi zaglądam jak mam fazę, a ta się definitywnie skończyła. a fejs to fejs.
UsuńJa również jestem, a do tego lubię długie dyskusje :)
UsuńTen wątek o ortoreksji również komentowałam i byłam przeciwko tym przewrażliwionym opiniom. Sama niedługo będę to mleko kokosowe testować :)
Już od jakiegoś czasu używam pieczywa z tej firmy, gdy nie mogę upiec go sama, bo jego skład w porównaniu do innych firm jest o wiele lepszy, nie ma syropu glukozo-fruktozowego i tych niezliczonych "E", a w smaku też jest bardzo dobry, nie taki jak to mama określiła "pompowany" i gumowaty :) Daj znać jak bułeczki z czekoladą, bo miałam chęć je spróbować, ale nie miałam odwagi :)
OdpowiedzUsuńa Tosty wyglądają cudnie i chyba czas je wypróbować :)
Dokładnie! Skład jest całkiem przyzwoity :)
UsuńŚwietna paczka, aż zazdroszczę! A z chlebka wyczarowałaś wyśmienite śniadanie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zawartosc paczki talerza :D
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy! :)
OdpowiedzUsuńwyślesz mi trochę tych pysznych borówek? :)
OdpowiedzUsuńmogę zapłacić :D
przepysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
truskawkowa-fiesta.blogspot.com
Gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńJakbyś jednak nie przejadła czegoś to chętnie pomogę! :D