Kilka słów o marce Lyo Food.
13 czerwcaMarka LYO FOOD zajmuje się produkcją żywności liofilizowanej, przeznaczonej przede wszystkim dla alpinistów, turystów czy osób uprawiających sporty ekstremalne. Jednak przeglądając ofertę i nie mogąc się nadziwić, jak smaczne kompozycje oferuje firma, postanowiłam sama ich spróbować :) Myślę, że świetnie nadają się również dla osób zabieganych, które cały dzień spędzają poza domem i nie mają czasu na przygotowanie zdrowego, ciepłego posiłku, a nie chcą żywić się typowym fast foodem z ulicznej budki. Cały dzień na uczelni czy pod namiotem - dania Lyo Food sprawdzą się wszędzie.
No dobrze, ale czym właściwie jest liofilizacja?
Aby proces mógł zakończyć się sukcesem liofilizacja powinna trwać od 16 do 24 godzin. Poprzez odwodnienie, posiłek traci ponad 90% swojej pierwotnej wagi a zawartość wilgoci w końcowym produkcie jest zredukowana do 2%.
Brzmi ciekawie, prawda? Jeśli liofilizowany produkt jest w 100% szczelnie zapakowany, żywność może być przechowywana przez wiele lat. Oznacza to, że mimo braku konserwantów, produkt nam nie zaszkodzi. Co więcej, aby upewnić się, że posiłki są bezpieczne pod każdym względem, są one dwukrotnie badane w laboratorium. Pierwszy raz po ugotowaniu i drugi raz po liofilizacji!
Jedną z najważniejszych zalet dań marki Lyo Food jest fakt, że posiłki przyrządzane są przed procesem liofilizacji, dzięki czemu zachowują świeży i naturalny smak. Owoce i warzywa pochodzą od lokalnych dostawców, a do gotowania używane są zioła i przyprawy, uprawianych z własnych plantacji. W daniach tych nie znajdziecie żadnych wzmacniaczy smaku ani sztucznych aromatów Dla porównania, konkurencyjne firmy zazwyczaj mieszają wcześniej liofilizowane składniki, przez co potrawy znacząco tracą na smaku.
Ja miałam okazję przetestować pięć dań głównych:
- farfalle w sosie szpinakowo - serowym
- risotto z pęczaku i soczewicy z musem z awokado
- kurczaka w pięciu smakach z ryżem
- schab w sosie koperkowym
- schab w sosie z zielonego pieprzu
- potrawkę meksykańską
śniadania (wegańskie, bez laktozy i bezglutenowe):
- eko jaglankę z maliną i aronią
- owsiankę kokosową z jagodami, figami i nasionami chia
zupy:
- krem grzybowy
- krem szpinakowo - brokułowy
- krem pomidorowo-paprykowy
oraz:
- sproszkowaną żurawinę
- mieszankę "Owocowy Sad"
- czerwony koktajl w proszku
Innymi słowy, same pyszności... a jak z przygotowaniem i smakiem?
Przygotowanie jest bardzo proste. Wystarczy przesypać jedzenie z opakowania (ale nie jest to koniecznością, jeśli np. nie mamy przy sobie naczynia), usunąć pochłaniacz tlenu i zalać je wrzącą lub zimną wodą. Po kilku minutach posiłek jest gotowy do spożycia.
Jakie są najważniejsze zalety żywności liofilizowanej Lyo Food?
niska gramatura:
przed uwodnieniem to około 80-100 gram, czyli bardzo malutko.
Dzięki temu nie stanowią dodatkowego balastu w plecaku.
wysoka wartość odżywcza:
w przeciwieństwie do dań typu instant jak np. zupka chińska,
potrawy Lyo Food nie dostarczają pustych kalorii.
duży wybór, świetnych kompozycji smakowych:
mus z awokado, nasiona chia, sos z zielonego pieprzu... czy to nie brzmi przepysznie?
łatwe i szybkie przygotowanie
długi okres przydatności do spożycia
brak konieczności posiadania naczyń
naturalny smak
brak dodatku sztucznych barwników, konserwantów, polepszaczy smaku
kompaktowe wymiary
Podsumowując, produkty marki Lyo Food to idealne rozwiązanie dla osób, które mają ochotę na pełnowartościowy i naturalny posiłek, a nie mają warunków lub czasu na jego przygotowanie. W niepozornej torebce znajdziecie pozbawione wody, naturalne i zdrowe składniki, które po zalaniu wodą w magiczny sposób odzyskują właściwy kształt. Wystarczy kilka minut, żeby przed naszymi oczyma pojawił się pachnący niedzielnym obiadem, sycący i wartościowy posiłek czy też niebanalne, nieprzesłodzone śniadanie lub deser.
4 komentarze
Przypadkiem trafiłem. Recka bardzo zacna. Tekst z reklamówek, zdjęcia też, jakiś spis treści ze strony sklepu. Po co takie coś pisać? Wypadam.
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam ponownie :)
OdpowiedzUsuńW recenzji wyraziłam również swoją własną opinię (chyba każda recenzja zawiera opis produktów od producenta?), a spisu treści tutaj nie ma. Orientuje się Pan w ogóle, co to jest spis treści? :) Jeśli nie, chętnie wyjaśnię.
Co do zdjęć, stwierdziłam, że foliowe opakowania nie są zbyt fotogeniczne, dlatego też posłużyłam się tymi od producenta. O wiele lepiej się prezentują.
Pozdrawiam.
Sandro: prawdopodobnie sama od czasu do czasu korzystasz z recenzji bądź nawet szczątkowych opisów różnych towarów. Jeżeli już traktujesz o liofach zrób swoje zdjęcie gotowej potrawy (jakkolwiek ona wygląda), nie pożyczaj od nikogo fotek. "Spis treści", o tym co Lyo sprzedaje można dowiedzieć się ze strony każdego sklepu internetowego. Wady, zalety i proces produkcji, to reklamówka firmy. Własnych opinii jest w tekście... ... "raczej" brak.
OdpowiedzUsuńOstatnio kupiłem spodnie, są fajne i mają takie fajne kieszenie i fajnie się w nich chodzi. Spodnie są szyte w szwalni i transportowane do sklepu. Producent twierdzi, że są to najlepsze i najmodniejsze spodnie na rynku. Sorki za brak zdjęcia, ale niezbyt fotogenicznie wypadły, dlatego podrzucam fotkę znanego aktora, co prawda ma inne spodnie ale podobne do moich.
Ja wiem, że tytuł wpisu wskazuje na mało własnej pracy, ale jest to powielenie informacji dostępnych wszędzie. Kopij, wklej?
Mam nadzieję, że inne Twoje teksty są bardziej od siebie i twórcze.
Pozdrawiam
Andrzej
I właśnie tytuł wpisu jest tutaj kluczowy. Znalazłam fajne produkty, chcę poinformować innych, że takowe istnieją, wskazać jakie są według mnie wady i zalety tego typu żywności. Jednak żeby o tym pisać, najpierw wypadałoby wytłumaczyć, czym jest liofilizacja. I tak też zrobiłam. Uwierz mi, nie raz pisałam o rzadko spotykanych produktach lub "zdrowszych" technikach produkcji, a później otrzymywałam komentarze lub e-maile, co to w ogóle jest, jaki jest skład i gdzie można kupić.
UsuńOwszem, inne są bardziej twórcze. Polecam w szczególności wpis o czekoladach Willie's Cacao, herbatach Natjun czy produktach Allos. Ale to są już typowe recenzje, testy, gdzie szczegółowo opisuję każdy wariant smakowy.